Marcowe wzrosty sprzedaży detalicznej (3% r/r w cenach stałych) oraz produkcji w przemyśle (0,5% r/r) i budownictwie (-15,8% r/r) mocno rozczarowały. Trudno na razie wskazać na źródło tego spowolnienia, ponieważ zarówno sytuacja w kraju – poprawa sytuacji na rynku pracy, wzrost dochodów i optymizmu konsumentów – jak i za granicą – poprawa aktywności ekonomicznej u naszych głównych partnerów handlowych, wzrost zamówień zagranicznych – wydają się sprzyjać utrzymaniu pozytywnych tendencji.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Chociaż nie sposób bagatelizować słabych wyników z marca, to jednak zakładamy, że dynamika produkcji w przemyśle oraz sprzedaży detalicznej powinna w dalszej części roku odbić w górę, wspierana m.in. wzrostem aktywności ekonomicznej w Europie oraz wzrostem wydatków konsumentów po rozpoczęciu wypłat z programu 500+. GUS podwyższył tempo wzrostu PKB w IV kw. 2015 do 4,3%, głównie za sprawą wyższego spożycia publicznego. Naszym zdaniem w pierwszych kwartałach 2016 raczej nie uda się utrzymać wzrostu gospodarczego powyżej 4% r/r, chociaż w od III kwartału dynamika PKB będzie wspierana przez wyraźnie wyższe tempo wzrostu konsumpcji prywatnej.
Produkcja mocno rozczarowała
Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w marcu zaledwie o 0,5% r/r, wobec konsensusu rynkowego 3,9% i naszej prognozy 4,4% r/r. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym wzrost produkcji wyniósł 0,8% r/r, najmniej od sierpnia 2014. Jeszcze bardziej rozczarowały wyniki budownictwa, gdzie produkcja spadła o 15,8% r/r, a po korekcie sezonowej o 13,9% r/r (najbardziej od czerwca 2013), przy oczekiwaniach rynkowych -8,7% i naszej prognozie -12,8% r/r). Tym razem – w odróżnieniu od dwóch poprzednich miesięcy – trudno winić efekt kalendarzowy za mocną zmianę rocznej dynamiki produkcji, ponieważ liczba dni roboczych była w marcu taka sama jak przed rokiem. Bardzo słaby wynik przemysłu jest o tyle zaskakujący, że większość badań koniunktury wskazywała na dość wysoki optymizm przedsiębiorstw oraz wzrost poziomu produkcji i zamówień, w szczególności zagranicznych. Jednocześnie ostatnio poprawiły się też indeksy aktywności w krajach strefy euro, będących naszymi głównymi partnerami handlowymi, a kurs złotego pozostaje na poziomie zapewniającym polskiemu eksportowi konkurencyjność. To wszystko powinno sprzyjać zwiększeniu dynamiki eksportu, a przez to również produkcji w przetwórstwie przemysłowym. Dlatego, chociaż nie sposób bagatelizować słabych wyników przemysłu w marcu, to jednak zakładamy, że dynamika produkcji w przemyśle powinna w dalszej części roku odbić w górę, wspierana m.in. wzrostem aktywności ekonomicznej w Europie oraz wzrostem zamówień krajowych pod wpływem przyspieszającego wzrostu konsumpcji. Nasze prognozy wzrostu gospodarczego dla większości krajów strefy euro są bardziej optymistyczne niż konsensus rynkowy.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w budownictwie, na którym mocno ciąży prawdopodobnie przestój w inwestycjach publicznych i w realizacji projektów infrastrukturalnych współfinansowanych z UE. W firmach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej produkcja spadła o prawie 22% r/r. Nie spodziewamy się szybkiej poprawy w budownictwie w kolejnych miesiącach.
Sprzedaż detaliczna poniżej oczekiwań
Sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym wzrosła w marcu o 3,0% r/r (6,2% r/r w lutym) wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 5,8% r/r i naszych 6,8% r/r. W ujęciu nominalnym sprzedaż wzrosła o 0,8% r/r.
Spodziewaliśmy się, że sprzedaży detalicznej sprzyjać będzie efekt Wielkanocy – w tym roku przypadała ona 27 marca, w zeszłym 5 kwietnia, w związku z czym część zakupów, zwłaszcza spożywczych, była dokonywana wcześniej. I faktycznie, nasze oczekiwania w tej kwestii sprawdziły się: sprzedaż żywności wzrosła o 6,4% r/r (wobec 5,8% r/r w lutym), a pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach o 9,7% r/r (wobec 8,5% r/r w lutym).
Trafione były także nasze prognozy odnośnie do sprzedaży samochodów (11,9% r/r), paliw (-3,5% r/r) i farmaceutyków (10,6% r/r).
Tymczasem, nasze prognozy w pozostałych kategoriach były zupełnie błędne – sprzedaż odzieży wzrosła o 4,2% r/r (20,6% r/r w lutym, nasza prognoza: 19,9% r/r), mebli, rtv i agd 0,9% r/r (15,1% r/r lutym, nasza prognoza: 14,1% r/r), prasy wzrosła o 0,6% r/r (7,0% r/r w lutym, nasza prognoza: 5,9% r/r) a pozostała sprzedaż spadła o 14,1% r/r (-7,4% r/r w lutym, nasza prognoza: -7,9% r/r). Uważamy, że w sprzedaży detalicznej nastąpiło złamanie wzorca sezonowego, w związku z czym część zakupów dokonywana zwykle w marcu uległa przesunięciu, m. in. na luty, który był znacznie lepszy niż oczekiwano. Warto przypomnieć, że podobne zjawisko można było zauważyć w lutowych danych o bilansie płatniczym – import zaskoczył w górę, głównie pod wpływem sprzedaży artykułów elektronicznych.
Naszym zdaniem jest to przesłanka do obniżenia prognoz importu na marzec. W całym I kw. sprzedaż detaliczna wzrosła o ok. 4,1% r/r i spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach będzie ona oscylowała nieco powyżej tego poziomu, co będzie wyrazem przyśpieszenia konsumpcji prywatnej.
Pogłębienie deflacji w cenach producentów
W marcu ceny producentów spadły o 1,7% r/r (po spadku o 1,5% r/r w lutym – dane po rewizji), znacząco mocniej od naszych (-1,3% r/r) i rynkowych (-1,4% r/r) oczekiwań. W skali miesiąca spadek cen producentów wyniósł 0,1%. Co ciekawe, w poprzednich miesiącach inflacja PPI była obniżana głównie przez spadki cen ropy i innych surowców, tymczasem, w marcu ceny w kategorii produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej wzrosły aż o 6,6% m/m a w górnictwie rud metali o 6,5% m/m. Mimo tych silnych wzrostów, ceny ogółem obniżyły się, na co wpływ miał spadek cen w pozostałych kategoriach, przede wszystkim w produkcji chemikaliów (-1,3%), produkcji papieru (-1,2%), komputerów (-0,9%) czy samochodów (-0,8%). Wygląda na to, że tendencje deflacyjne nasilają się w sektorach, w których dotychczas pozostawały słabe lub umiarkowane.
Marcowe dane o PPI potwierdziły wcześniejsze sygnały płynące z danych o wskaźnikach wyprzedzających – wg danych PMI dla sektora przemysłowego marzec był siódmym miesiącem z rzędu spadku kosztów produkcji. Spodziewamy się, że roczny wzrost PPI pozostanie ujemny do końca br., choć tempo spadku powinno spowalniać z miesiąca na miesiąc.
Wyższy wzrost PKB w IV kw. 2015
GUS zrewidował kwartalne szacunki PKB za ostatnie trzy lata, w wyniku czego tempo wzrostu PKB w IV kw. 2015 zostało podniesione z 3,9% do 4,3% r/r. Jednocześnie, poprzednie kwartały nieznacznie skorygowano w dół, w wyniku czego dynamika wzrostu w całym 2016 roku pozostała na poziomie 3,6%. Wyrównane sezonowo tempo wzrostu w IV kw. 2015 skorygowano w górę do 1,5% kw/kw, najwyższego poziomu od ok. 5 lat (poprzedni szacunek wynosił 1,1%). Co ciekawe, rewizja PKB w górę w IV kw. wynikała przede wszystkim z bardzo mocnego podwyższenia dynamiki spożycia publicznego – z 4,8% r/r do 8,7% r/r, przez co ta kategoria dodała do wzrostu PKB 1,7 pkt proc. (przed rewizją 0,9 pkt.).
Jednocześnie nieco obniżono dynamikę inwestycji (z 4,9% do 4,4% r/r) oraz dynamiki eksportu i importu (ale wkład eksportu netto do wzrostu PKB pozostał bez zmian). Naszym zdaniem w pierwszych dwóch kwartałach 2016 nie uda się utrzymać tempa wzrostu gospodarczego powyżej 4% r/r, chociaż w od III kwartału dynamika PKB będzie wspierana przez wyraźnie wyższe tempo wzrostu konsumpcji prywatnej, po rozpoczęciu wypłat z programu 500+.