Słabe nastroje na rynkach, ceny ropy w górę. EBOR podwyższa prognozę PKB dla Polski. Hardt z RPP: stopy procentowe powinny pozostać stabilne. EURPLN w trendzie bocznym, EURUSD w górę. Krajowy dług dalej zyskuje w ślad za rynkami bazowymi. Dzisiaj sporo danych z Europy i USA, wypowiedzi członków Fed, CPI w Polsce, posiedzenie Banku Anglii.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Nastroje na rynkach finansowych uległy nieznacznemu pogorszeniu. Słabsze od oczekiwań wyniki finansowe europejskich spółek przyczyniły się do większej korekty na giełdach w Europie.
Ceny ropy kontynuowały wzrost (co po części był efektem informacji o spadku zapasów ropy w USA), dolar tracił na wartości, a rentowności obligacji na rynkach bazowych i peryferyjnych nieznacznie spadły. Indeksy giełdowe w USA, podobnie jak i w Europie, również spadły w wyniku znaczącej przeceny spółek detalicznych. Negatywne nastroje przeniosły się także na giełdy w Azji, gdzie większość indeksów spadła. Natomiast ceny ropy kontynuują wzrost i dziś na otwarciu dnia ropa Brent kosztuje nieco więcej niż 47,5 $ za baryłkę.
Środowa sesja przyniosła osłabienie dolara wobec większości głównych walut, co było efektem realizacji zysków po ostatnim dość silnym umocnieniu. EURUSD tymczasowo wzrósł do prawie 1,145, jednak na otwarciu dzisiejszej sesji kurs jest bliżej poziomu 1,14. Dziś sporo danych z Europy (dane o produkcji) i USA (ceny importowe, tygodniowe dane z rynku pracy) oraz wypowiedzi przedstawicieli Fed Rosengrena i George’a i ten ostatni czynnik może mieć istotne przełożenie się na zachowanie się EURUSD.
Wczoraj EURPLN poruszał się w trendzie bocznym (między 4,418-4,428), podczas gdy większe wahania obserwowano na USDPLN. Kurs tymczasowo obniżył się do 3,86 w wyniku silnego wzrostu EURUSD, by krajową sesję zakończyć nieco powyżej 3,87. W przypadku pozostałych walut regionu forint nieco stracił na wartości (EURHUF ponownie wzrósł powyżej 315), podczas gdy rubel umocnił się dość znacząco. USDRUB spadł poniżej 65 w wyniku wzrostu cen ropy. Dziś na otwarciu złoty pozostaje blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia. W oczekiwaniu na jutrzejsze publikację krajowych danych (wstępne PKB, dane o bilansie płatniczym) oraz decyzję Moody’s EURPLN powinien pozostać w trendzie bocznym.
Środowa sesja przyniosła dalsze nieznaczne umocnienie obligacji i IRS głównie na długim końcu krzywych, podczas gdy krótki koniec nieznacznie tracił na wartości. W efekcie obie krzywe nieco się spłaszczyły – spread 2-10L zawęził się do 148 pb dla obligacji oraz do ok. 70 pb dla IRS, głownie w wyniku zawężenia spreadu 2-5L.
Czynniki globalne wciąż pozostają istotne dla wyceny krajowych krzywych w oczekiwaniu na jutrzejszą decyzję Moody’s. Dzisiejsza publikacja wskaźnika inflacji za kwiecień będzie neutralna dla rynku, gdyż oczekujemy potwierdzenia wstępnego odczytu. Wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Stanisław Szwed podał, że w kwietniu stopa bezrobocia rejestrowanego spadła do 9,6% z 10% miesiąc wcześniej, co wynikało m.in. z rozpoczęcia prac sezonowych. Ta prognoza jest zgodna z naszymi oczekiwaniami.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) w majowym raporcie nt. Regionalnych Perspektyw Gospodarczych podwyższył prognozę wzrostu PKB dla Polski na 2016 r. do 3,6% r/r (z 3,3% r/r oczekiwanych w listopadzie), a w 2017 r. oczekuje wzrostu na poziomie 3,4% r/r. W ocenie EBOR wsparciem dla wzrostu w tym roku będzie wzrost dochodu rozporządzalnego, m.in. w wyniku wprowadzenia Programu 500+ oraz solidnych inwestycji, które w 2017 r. zostaną dodatkowo wsparte przez Plan Rozwoju. Prognozy przedstawione przez EBOR są nieco wyższe od naszych oczekiwań – w bazowym scenariuszu zakładamy wzrost PKB o 3,5% w tym roku i o 3,3% w 2017 r.
Szef Komitetu Stałego Henryk Kowalczyk powiedział, że w przyszłym tygodniu Komitet zajmie się podatkiem od handlu detalicznego. Rząd jest zdeterminowany aby ten podatek wszedł w życie z dniem 1 lipca.
Łukasz Hardt z Rady Polityki Pieniężnej podczas spotkania w PAP z ekonomistami powiedział, że jest za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie, gdyż nie widać negatywnych skutków deflacji, a wzrost gospodarczy jest silny.
Hardt podkreślił, że byłby skłonny do obniżki stóp w sytuacji, która wiązałaby się z obniżeniem tempa wzrostu gospodarczego lub w sytuacji, gdy po stronie przedsiębiorstw ujawniłyby się negatywne skutki deflacji. Członek RPP wskazał na zewnętrzne czynniki ryzyka dla polskiej gospodarki, jak obniżenie perspektywy wzrostu dla gospodarki światowej przez MFW, a szczególnie dla USA, potencjalne wyjście Wielkiej Brytanii z UE oraz dosyć niepewna sytuacja w strefie euro.
Dziś o godz. 14:00 GUS opublikuje wskaźnik inflacji za kwiecień. W naszej ocenie finalny odczyt nie powinien znacząco różnić się od wstępnych danych, które pokazały deflację na poziomie -1,1% r/r. Miło nam poinformować, że w rankingu prognoz gospodarczych dla Polski za 2015 r. w konkursie Consensus Economics zajęliśmy pierwsze miejsce oraz drugie miejsce w konkursie Focus Economics.