Reklama

Indeksy PMI w środku długiego weekendu

Data:

- Reklama -

Dane ze strefy euro lepsze od prognoz, z USA gorsze i koniec tygodnia w słabych nastrojach. Wstępna inflacja ponownie w dół w kwietniu. Złoty odrabia część strat do euro i dolara, EURUSD dalej w górę. Niewielkie zamiany na polskim rynku stopy procentowej na koniec tygodnia. Dzisiaj dane o aktywności w przemyśle, w Wielkiej Brytanii dzień wolny.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Mimo dość dobrych danych z Europy nastroje na globalnym rynku pozostały słabe na koniec tygodnia. Pierwszy szacunek PKB strefy euro za I kw. zaskoczył na plus i roczna dynamika wyniosła 1,6%, tyle samo w trzech poprzednich kwartałach.

Wstępna kwietniowa inflacja HICP była z kolei niższa od prognoz i pozostała poniżej zera trzeci miesiąc z rzędu. Odczyt ten mógł wzmocnić oczekiwania, że EBC będzie musiał po raz kolejny rozszerzyć program skupu aktywów, co teoretycznie mogło mieć negatywny wpływ na euro, ale wspólna waluta umocniła się w piątek, co sugeruje, że dla rynku ważniejsze były dane o PKB. Dane z USA były tymczasem w większości słabsze od prognoz, co dodatkowo osłabiało globalny nastrój i dolara.

Kurs EURUSD kontynuował w piątek ruch wzrostowy i dzięki danym ze strefy euro oraz USA zakończył tydzień nieco powyżej 1,145, lokalnego maksimum z połowy kwietnia. Na dzisiejszym otwarciu kurs powyżej 1,146. Dziś poznamy ważne dane o aktywności w przemyśle. Finalne odczyty PMI dla państw Eurolandu nie powinny się znacznie różnić od wstępnych szacunków i oczekiwań rynkowych, więc uwaga inwestorów skupi się na odczycie ISM z USA. Płynność rynkowa może być dzisiaj ograniczona z uwagi na nieobecność inwestorów z Wielkiej Brytanii.

Kursy EURPLN i USDPLN spadły w piątek po południu o 2-3 grosze mimo słabego nastroju na rynkach – pierwszy osiągnął 4,368, drugi 3,812. Złoty wyróżniał się pozytywnie na tle innych walut regionu – forint i rubel lekko straciły na wartości. Dziś impulsem dla złotego może być publikacja indeksu PMI dla polskiego przemysłu. W sytuacji obniżonej płynności w czasie długiego weekendu każde istotne odchylenie danych od konsensusu może mieć istotne przełożenie na zachowanie kursu. Nasza prognoza PMI jest jednak zgodna z medianą prognoz rynkowych.

Na krajowym rynku stopy procentowej na koniec tygodnia nie zaszły żadne przełomowe zmiany w notowaniach obligacji, a pozytywny wpływ publikacji wstępnego szacunku inflacji był jedynie przejściowy. W przypadku stawek IRS odnotowano natomiast wzrosty o 2-3 pb.

Ministerstwo Finansów podało, że w maju zaoferuje obligacje za łączną kwotę 4-11 mld zł. Na standardowej aukcji 5 maja do sprzedaży wystawione będą 2- i 10-letnie benchmarki OK1018 i DS0726 za 2-5 mld zł, a wybór serii na aukcję 26 maja będzie zależał (na które łączna podaż ma wynieść 2-6 mld zł) od sytuacji na rynku, ale nie zaoferowane zostaną obligacje z początku miesiąca.

Według najnowszych danych Ministerstwa Finansów, w marcu inwestorzy zagraniczni kupili polskie rynkowe obligacje w PLN za 3,6 mld zł po tym jak w styczniu-lutym pozbyli się ich za ponad 20 mld zł. Na koniec I kw. nominalna wartość ich portfela wyniosła ok. 190 mld zł. Inwestorzy zagraniczni pozostali skupieni na środku i długim końcu krzywej – największym zakupem było 4,7 mld zł DS0726 (do ponad 10 mld zł łącznego posiadania, 59% całkowitej emisji tego papieru na koniec marca). Jeśli chodzi o krajowych inwestorów, polskie banki w dalszym ciągu akumulowały obligacje i w marcu kupiły dług za 6,2 mld zł i nominalna wartość portfela wzrosła do rekordowych 212 mld zł.

Płynność rynkowa na początku tego tygodnia będzie obniżona ze względu na święto w Wielkiej Brytanii (poniedziałek) i w Polsce (wtorek). Najważniejszymi publikacjami będą wskaźniki PMI/ISM w poniedziałek i dane z rynku pracy USA w piątek. Spodziewamy się lekkiego spadku PMI, ale indeks pozostanie naszym zdaniem wyraźnie powyżej neutralnego poziomu 50 pkt., więc reakcja rynkowa powinna być ograniczona. Nie oczekujemy żadnych zmian polityki pieniężnej na posiedzeniach banków centralnych w Polsce i w Czechach w tym tygodniu. W przypadku danych o zatrudnieniu w USA, sądzimy że ewentualny spadek rentowności w przypadku rozczarowującego odczytu będzie słabszy niż ich wzrost jeśli dane będą mocne. Ogólnie, oczekujemy podwyższonej zmienności na rynku złotego i obligacji w związku z obniżoną płynnością w długi weekend, niepewnością przed decyzją ratingową Moody’s (13 maja) i oczekiwaniem na nowe propozycje nt. kredytów walutowych (do czerwca).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...