Reklama

Rating dla Węgier w górę

Data:

- Reklama -

Koniec tygodnia w dobrych nastrojach. Glapiński uważa, że stopy NBP są na właściwym poziomie. Polskie aktywa pod presją mimo odreagowania na świecie. Niewielkie zmiany EURUSD. Dziś wstępne dane o aktywności w europejskim przemyśle.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Po gwałtownym czwartkowym pogorszeniu nastrojów, na koniec tygodnia notowania na globalnym rynku przebiegały w dużo spokojniejszej atmosferze. Było to najbardziej widać na giełdach, gdzie indeksy zanotowały wyraźne odbicie, podczas gdy waluty nie uległy istotnym wahaniom, a obligacje większości państw w Europie zyskały tylko nieznacznie. Dane z rynku nieruchomości USA były nieco lepsze od oczekiwań i umocniły nieco dolara na koniec polskiej sesji.

Kurs EURUSD oscylował w piątek od początku dnia tuż powyżej 1,12, a na koniec dnia zbliżył się do tego poziomu dzięki danym z amerykańskiego rynku nieruchomości. Dziś rano kurs był blisko 1,123. W ciągu dnia pewien wpływ na notowania euro mogą mieć wstępne indeksy PMI ze strefy euro.

Kursy EURPLN i USDPLN ustanowiły w piątek nowe tygodniowe maksima na nieco ponad 4,42 i ok. 3,95. Polskie aktywa (dług i akcje) radziły sobie słabiej niż ich zagraniczne odpowiedniki, co mogło się negatywnie przełożyć na notowania złotego. Z drugiej, strony, w piątek na wzroście popytu na ryzykowne aktywa nie skorzystał również ani węgierski forint, ani rosyjski rubel. Dopiero po zakończeniu piątkowej sesji nastąpiło znaczące umocnienie forinta pod wpływem informacji o podwyższeniu ratingu Węgier przez Fitch o jeden stopień, do najniższego poziomu inwestycyjnego (BBB-), z perspektywą pozytywną. Uzasadnieniem dla decyzji była nadwyżka obrotów bieżących oraz obniżenie zadłużenia zagranicznego. Ruch EURHUF nie ma na razie przełożenia na złotego, podobnie jak umiarkowanie dobry nastrój na początku sesji. EURPLN jest na otwarciu powyżej 4,41 i tak jak już pisaliśmy potencjał do istotniejszego spadku jest wg nas ograniczony.

Na krajowym rynku stopy procentowej piątkowa sesja przyniosła jeszcze lekkie osłabienie obligacji i wzrost IRS o 3-5 pb wzdłuż krzywych, w tym największe wzrosty dotyczyły środka i długiego końca. Obie krzywe nieco się wystromiły, przy czym najbardziej rozszerzył się spread 2-5L. Polski rynek radził sobie wyraźnie słabiej niż zagranica. Dzisiaj poznamy szczegółową ofertę obligacji na środową aukcję. Oczekujemy, że Ministerstwo Finansów zaoferuje 5-letni benchmark PS0721 i prawdopodobnie obligacje zmiennokuponowe, a wartość oferty może zostać nieco zawężona wobec pierwotnego poziomu 2-6 mld zł. Informacje te mogą wpłynąć na nastroje inwestorów w krótkim terminie.

W piątek kandydat na nowego prezesa NBP, Adam Glapiński, powiedział na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, że stopy procentowe są jego zdaniem na odpowiednim poziomie, a ich obcięcie mogłoby zagrozić stabilności systemu bankowego.

Odnosząc się do kwestii udziału banku centralnego w procesie przewalutowania kredytów walutowych, podkreślił, że trzeba najpierw policzyć koszty nowej propozycji. Podkreślił także, że  będzie bronił niezależności banku centralnego. Jego zdaniem, kluczową kwestią w najbliższych 2-3 latach będzie stabilność systemu finansowego i byłby zwolennikiem powrotu nadzoru finansowego do banku centralnego. Komisja Finansów Publicznych jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała jego kandydaturę. Wg harmonogramu prac Sejmu, powołanie Glapińskiego na prezesa NBP ma nastąpić na posiedzeniu Sejmu w dniach 8-10 czerwca.

W piątek GUS opublikował dane o koniunkturze gospodarczej w przemyśle, budownictwie i usługach. Indeks dla przemysłu zanotował najgorszy majowy odczyt od dwóch lat, a po odsezonowaniu (wg naszych szacunków) nastąpiło też pogorszenie nastroju w stosunku do kwietnia. To kolejny niezbyt optymistyczny odczyt z tego sektora, choć warto odnotować, że w kwietniu wzrost produkcji był zaskakująco silny mimo pogorszenia wszystkich wskaźników koniunktury dla przemysłu. Słabsze nastroje niż miesiąc temu i niż w poprzednich czterech latach zanotowano też w budownictwie. Z drugiej strony, sytuacja w handlu detalicznym jest oceniana lepiej niż w kwietniu i jest to najlepszy odczyt dla maja od siedmiu lat.

W tym tygodniu poznamy sporo ważnych danych makro z Europy oraz USA. Z powodu zaskakująco jastrzębich minutes z ostatniego posiedzenia FOMC w zeszłym tygodniu na pierwszym planie były rosnące oczekiwania na podwyżki stóp Fed (wg Bloomberga szanse na podwyżkę o 25 pb w czerwcu/lipcu wzrosły do 28%/47% z 4%/18% tydzień wcześniej) i wydaje się, że odczyty z USA mogą mieć nadal kluczowy wpływ na notowania w najbliższych dniach.

Publikacja dobrych danych z USA może napędzać dalsze dostosowywanie się rynków, co z kolei ciążyć może walutom EM i obligacjom (również polskim). W środę odbędzie się aukcja obligacji. Spodziewamy się, że w ofercie znajdzie się PS0721 i obligacja zmiennokuponowa. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że na koniec marca nierezydenci posiadali 30% z wyemitowanej na tamten moment PS0721, a polskie banki 44%.

Publikacje polskiej stopy bezrobocia oraz minutes RPP raczej nie będą miały istotnego wpływu na rynek.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...