Ze względu na ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z UE złoty mocno traci na wartości. Frank szwajcarski kosztuje już 4,09 zł, co oznacza, że rata kredytu w tej walucie będzie o 92 zł wyższa niż w kwietniu. Euro również drożeje, ale nieco wolniej. Rata kredytu w tej walucie rośnie o 66 zł. Expander ostrzega jednak, że jeśli dojdzie do Brexitu, kursy mogą wzrosnąć jeszcze bardziej.
Autor: Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander
Niedawny raport Rzecznika Finansowego nieco poprawił nastroje frankowiczów. Niestety szybko popsuły je nowe kłopoty. Kurs franka szwajcarskiego mocno rośnie i wynosi już 4,09 zł (14 czerwca godz. 11.00). Przy takim kursie obecne zadłużenie osoby, która zaciągnęła kredyt na kwotę 300 000 zł, w sierpniu 2008 r., osiągnęło poziom niemal 500 000 zł, mimo prawie 8 lat spłaty. Rata, która w kwietniu wynosiła 1 945 zł, przy obecnym kursie wzrośnie do 2 037 zł, czyli o 92 zł. W przypadku takiego samego kredytu, ale w euro wzrośnie natomiast o 66 zł, a zadłużenie z początkowych 300 000 zł powiększy się do około 340 000 zł.
Raty kredytów frankowych rosną bardziej, gdyż ta waluta jest postrzegana jako tzw. bezpieczna przystań. W sytuacji podwyższonego ryzyka inwestorzy z całego świata lokują tam pieniądze, aby zabezpieczyć je przed zagrożeniem. Tym razem jest nim obawa, że Brytyjczycy w referendum, które odbędzie się 23 czerwca, zdecydują o wyjściu z Unii Europejskiej. Może to mieć poważne konsekwencje dla gospodarki.
Kupować czy zaczekać?
Kursy zarówno franka, jak i euro są już wysokie i zniechęcają do kupowania tych walut. Jednak osoby, które spłacają raty kredytów walutowych co pewien czas muszą je kupić. Pytanie tylko, czy zrobić to teraz, czy jeszcze zaczekać? Wydaje się, że nieco większe jest prawdopodobieństwo, że Wielka Brytania zostanie w Unii. Szanse są jednak bardzo wyrównane, co oznacza, że ryzyko wyjścia jest bardzo wysokie. Dlatego jeśli niedługo wypada nam termin płatności raty, to dobrym pomysłem może być kupno waluty z wyprzedzeniem. W miarę zbliżania się terminu referendum emocje będą zapewne rosły, co może powodować dalsze osłabianie się złotego. Do myślenia może dawać wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej, Jerzego Kropiwnickiego, który powiedział, że w przypadku Brexitu notowania euro mogą sięgnąć 5 zł. Każdy musi jednak sam zdecydować, jak postąpić, gdyż prognozowanie w tej sytuacji jest bardzo trudne.
Na koniec warto przypomnieć, że walutę na poczet raty z wyprzedzeniem mogą kupować tylko osoby, które w banku zgłosiły, że same chcą ją nabywać. Standardowo to bank dokonuje przeliczenia po swoim kursie sprzedaży w dniu jej płatności. Zmieniając sposób spłaty, można więc uwolnić się od bankowych kursów, które zwykle są znacznie wyższe niż np. w kantorach internetowych. Poza tym można kupować ją z wyprzedzeniem, jeśli uznamy, że jest to dla nas opłacalne.