Akcje i obligacje wciąż zyskują na fali oczekiwań na działania na banków centralnych. Złoty stabilny do euro i nieco mocniejszy do dolara, kurs EURUSD lekko w górę. Polskie IRS i rentowności znowu gwałtownie w dół. Dzisiaj w Polsce wstępna inflacja za czerwiec, za granicą dane ze strefy euro i USA, wieczorem mecz ćwierćfinałowy Polska-Portugalia.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Środa była drugim z rzędu dniem znacznej poprawy na rynku i ponownie największe zmiany odnotowano na giełdach oraz w notowaniach obligacji, gdzie kontynuowane było odreagowanie po piątkowym silnym osłabieniu. Na rynku walutowym ruchy były tymczasem niewielkie. Jednym z czynników wspierających globalny nastrój po czwartkowym referendum są oczekiwania, że banki centralne podejmą działania na rzecz ograniczenia negatywnego wpływu Brexitu na światową gospodarkę.
Wczoraj tymczasem pojawiły się anonimowe doniesienia, że EBC nie będzie się spieszył z poluzowaniem polityki pieniężnej, ale nie miały one istotnego przełożenia na nastrój na rynku. W USA opublikowano mieszane dane o wydatkach i dochodach oraz znacznie gorsze od prognoz o niezakończonych umowach sprzedaży domów, ale odczyty te nie miały dużego wpływu na notowania.
W odpowiedzi na przedłużenie sankcji przeciwko Rosji przez UE, wczoraj prezydent Władimir Putin przedłużył do końca 2017 r. embargo na produkty żywnościowe z krajów UE. Kurs EURUSD wzrósł powyżej 1,11 wskutek spadku popytu na bezpieczne aktywa i chwilowo znalazł się powyżej zamknięcia z piątku. Dziś ponownie poznamy ważne dane, tym razem także ze strefy euro, ale największe znaczenie dla kursu będą raczej w dalszym ciągu miały globalne nastroje i to jak długo utrzyma się odreagowanie po piątkowej fali awersji do ryzyka.
Kurs EURPLN wahał się wczoraj przez cały dzień blisko 4,42, a USDPLN obniżył się do ok. 3,98 dzięki słabszemu dolarowi na świecie. Stabilny do euro pozostał też forint, podczas gdy rubel jeszcze zyskał do dolara dzięki dalszemu odbiciu cen ropy na świecie. Dzisiaj na otwarciu złoty jest nieco słabszy.
Na krajowym rynku stopy procentowej po relatywnie niewielkim umocnieniu z wtorku, w środę rentowności oraz IRS ponownie spadły bardzo gwałtownie podążając za trendem obserwowanym za granicą. Obie krzywe ponownie przesunęły się w dół nawet o 10 pb na długim końcu – 10-letni IRS jest już blisko 2,20%, a 5-letni tylko nieco powyżej 1,80%. Od piątkowego zamknięcia obie krzywe obniżyły się już o 10-30 pb. Po wczorajszej sesji różnica miedzy 5-letnim IRS-em i WIBOR-em 6M była najniższa od połowy maja, a 10-letnim od początku kwietnia. Wydaje się, że trendy na globalnym rynku stopy procentowej będą miały w najbliższym czasie kluczowy wpływ na polski rynek. Polskie stawki mogą pozostać nisko tak długo, jak inwestorzy będą mieli nadzieje na rychłe działania banków centralnych. Dziś poznamy wstępny szacunek CPI za czerwiec, ale wg nas nie będzie on miał istotnego wpływu na notowania.
Dzisiaj Ministerstwo Finansów opublikuje plan emisji obligacji na III kw. 2016. Oczekujemy umiarkowanej podaży w lipcu, jako że ministerstwo ogłosiło możliwość odwołania 1 czy 2 aukcji. Mimo tego warunki płynnościowe w przyszłym miesiącu będą dość korzystna dla rynku obligacji ze względu na wykup OK0716 (9,93 mld PLN) oraz płatności kuponowe (ogółem 1,17 mld PLN).
Dzisiaj o 14:00 GUS opublikuje dane o wstępnej czerwcowej inflacji. Spodziewamy się, że CPI wzrósł do -0,8% r/r z -0,9% r/r w maju. W czerwcu wzrosły m. in. ceny paliw i mięsa. Wg nas wartość dodatnią inflacja może osiągnąć pod koniec roku.
