Reklama

Dane z USA wsparły nastroje rynkowe

Data:

- Reklama -
Ilustr. www.freedigitalphotos.net
Ilustr. www.freedigitalphotos.net

Kolejna pozytywna niespodzianka z USA, dane z rynku pracy dużo lepsze od oczekiwań. Koniec tygodnia pod znakiem wyższych wahań na rynku walutowym po danych z USA. IRS i rentowności w dół. Dzisiaj w Polsce publikacja Raportu o Inflacji i finalnego CPI za czerwiec.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

W oczekiwaniu na czerwcowy raport z rynku pracy USA nastrój na globalnym rynku był dość dobry. Utrzymywał się optymizm jaki pojawił się w środę, częściowo zapewne za sprawą całkiem dobrych indeksów pokazujących aktywność w amerykańskim przemyśle oraz sektorze usług. Piątkowy raport z rynku pracy w USA potwierdził solidne fundamenty amerykańskiej gospodarki.

Po trzech miesiącach wzrost zatrudnionych poza rolnictwem powrócił powyżej 200 tys. i był w czerwcu najwyższy od października. Wyniósł on 287 tys. wobec oczekiwanych 180 tys. oraz 11 tys. w maju (dane po korekcie). Rynki pozytywnie zareagowały na dane z USA, mimo iż rynek zaczął wyceniać wyższe szanse na podwyżki stóp Fed w tym roku (choć nadal jest to poniżej 30% prawdopodobieństwa podwyżki stóp w grudniu). Indeksy giełdowe w Europie, a następnie w USA oraz Azji zakończyły sesję na plusach, wzrósł apetyt na ryzyko, co wsparło waluty krajów rozwijających się, w tym złotego. Zyskały również obligacje krajów peryferii strefy euro, a także krajów CEE, w tym polski dług.

W piątek agencja ratingowa S&P podała, że utrzymuje rating Niemiec na poziomie AAA z perspektywą stabilną. W komunikacie napisano, iż zróżnicowana i konkurencyjna gospodarka Niemiec nadal będzie w stanie wchłonąć duże wstrząsy gospodarcze i finansowe przy jednoczesnym zachowaniu pewnego tempa wzrostu. Analitycy S&P nie widzą żadnego wpływu Brexitu na ratingi Niemiec.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), w ogłoszonym w piątek rocznym raporcie, obniżył do 1,4% prognozę wzrostu PKB dla strefy euro w 2017 roku (z 1,6% wcześniej oczekiwanych). Jednym z czynników rewizji prognoz MFW jest wyniki referendum w Wielkiej Brytanii, która zdecydowała o wyjściu z UE. W uzasadnieniu do tej decyzji napisano, iż prawdopodobne jest „osłabienie zaufania inwestorów w wyniku finansowej niestabilności i spadku zapotrzebowania na import z W. Brytanii”.

Kurs EURUSD był od początku piątkowej sesji całkiem stabilny i wahał się w pobliżu 1,107. Jak można było przypuszczać, miesięczne dane z USA wywołały spore ruchy kursu – znacznie lepszy od oczekiwań odczyt pchnął EURUSD dość szybko do 1,10, ale szybko nastąpiło odbicie do 1,11, a na koniec sesji kurs wrócił do 1,106. Dziś na otwarciu kurs znajduje się nieco poniżej piątkowego zamknięcia (około 1,105). Nastroje rynkowe powinny pozostać pod wpływem piątkowych danych z rynku pracy w oczekiwaniu na kolejne dane makro z USA i Europy w dalszej części tygodnia.

Kursy EURPLN oraz USDPLN pozostawały blisko poziomów z otwarcia w oczekiwaniu na miesięczne dane z rynku pracy USA. Zaskakująco dobry odczyt umocnił złotego do euro (kurs spadł do 4,41), ale osłabił do dolara (ale tylko przejściowo – USDPLN najpierw podskoczył do 4,02, a następnie spadł do 3,98). Forint i rubel również w piątek zyskały – EURHUF spadł do 313, a kurs USDRUB do 63,83 (mimo umocnienia dolara na świecie, a dzięki dalszemu odbiciu cen ropy). Dziś na otwarciu dnia złoty jest nieco mocniejszy wobec głównych walut. Wzrost apetytu na ryzyko po danych z USA powinien stanowić wsparcie dla złotego w najbliższych dniach, choć w naszej ocenie potencjał do umocnienia jest ograniczony.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji i stawki IRS spadły na koniec tygodnia o kilka punków bazowych. W podobnej skali zyskał dług z peryferii strefy euro, podczas gdy Treasuries oraz Bundy pozostały dość stabilne. Dzisiejsza publikacja finalnego CPI za czerwiec powinna być neutralna dla rynku.

W piątek Samar podał, że w czerwcu produkcja samochodów osobowych i dostawczych wzrosła o prawie 24% r/r i ok. 20% m/m. Te dane generują ryzyko wyższego odczytu produkcji w porównaniu do naszej prognozy zakładającej wzrost czerwcowej produkcji o 6,4% r/r.

Dziś o 14:00 GUS opublikuje finalny CPI za czerwiec. Wg nas ostateczne dane potwierdzą wstępny odczyt na -0,8% r/r. W tym tygodniu, przynajmniej na początku, rynki mogą wciąż być pod wpływem danych o zatrudnieniu poza rolnictwem w USA. Zarówno w kontekście piątkowego odczytu, jak i wcześniejszych danych z przemysłu i usług warto zwrócić uwagę na członków FOMC, którzy w tym tygodniu będą się wypowiadać niemal codziennie, co też może wpłynąć na rynkową ocenę perspektyw polityki pieniężnej w USA. Polskie dane powinny być raczej neutralne. Złoty wrócił do przedziału 4,31-4,46. Pod koniec tygodnia Fitch ogłosi swoją decyzję w sprawie polskiego ratingu.

Jakkolwiek jest ryzyko zmiany perspektywy na negatywną, to nasz scenariusz bazowy tego nie zakłada. W każdym razie, reakcja rynkowa powinna być chwilowa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...