W poniedziałek, 3 października polskie kobiety uczestniczą w proteście – niektóre pod Sejmem, inne np. na Placu Marii Konopnickiej w Suwałkach. „Czarny poniedziałek” to odpowiedź na projekt ustawy zaostrzającej przepisy dot. prawa do aborcji.
Według proponowanych zapisów w Polsce miałby zostać wprowadzony całkowity zakaz przerywania ciąży. Projekt zawiera również zapisy dotyczące kar dla kobiet, które poddadzą się aborcji.
„Czarny protest” został zainspirowany wydarzeniami na Islandii, gdy w latach 70. XX wieku kobiety wzięły wolne – zarówno te, przebywające w domach, jak i te, zatrudnione na etatach. Spowodowało to paraliż i natychmiastowy odzew. Czy w Polsce dojdzie do konstruktywnej dyskusji?
Fot. Niebywałe Suwałki – Marcin Tylenda
współczesne pogaństwo