Reklama

Dziś dane o bilansie płatniczym

Data:

- Reklama -

Rozczarowanie chińskim importem ważniejsze niż lepsze od oczekiwań dane z USA, pesymizm dominuje na rynku. EURPLN rośnie trzecią sesję z rzędu, EURUSD lekko odbija. Rynki bazowe i peryferyjne tym razem wspierające dla polskiego rynku stopy procentowej. Dzisiaj krajowy bilans płatniczy, dane z USA i wystąpienie szefowej Fed.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

W trakcie czwartkowej sesji na globalnym rynku utrzymywał się słaby nastrój. Indeksy giełdowe mocno spadały, co z kolei miało korzystny wpływ na wycenę obligacji. Odwrót od ryzykownych aktywów wywierał natomiast presję na waluty CEE. Nasilenie się pesymizmu mogło w dużym stopniu wynikać z porannych znacznie gorszych od oczekiwań danych o chińskim imporcie, które wzmocniły obawy inwestorów o globalną gospodarkę. W USA opublikowano lepsze od oczekiwań dane o tygodniowej liczbie nowych bezrobotnych, ale nie zmieniły one obrazu sesji. Spadki indeksów giełdowych odnotowano również w USA oraz na większości giełd w Azji.

Nastroje na amerykańskiej giełdzie kształtowane są przez publikacje wyników finansowych spółek – dziś publikacja wyników JP Morgan, Citibank oraz Wells Fargo.

Kurs EURUSD przerwał serię trzech spadkowych sesji i wczoraj odbił do 1,103 po przejściowej zniżce poniżej 1,10. Dane z USA o tygodniowej liczbie nowych bezrobotnych były nieco lepsze od oczekiwań, ale nie zdołały umocnić amerykańskiej waluty. Euro traciło wyraźnie od początku tygodniu (od poniedziałkowego otwarcia do wczorajszego zamknięcia najwięcej od połowy czerwca br.) i wydaje się, że dzisiejsze dane z USA musiałyby być znacznie lepsze od oczekiwań, aby zniechęcić inwestorów do realizacji zysków z ostatniej aprecjacji dolara do euro. Zmienności EURUSD w najbliższych dniach może dodać wieczorne wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen.

Kurs EURPLN wzrósł trzecią sesję z rzędu (ostatni raz miało to miejsce w pierwszej połowie września, kiedy złoty tracił przez 4 kolejne dni do euro) i przebił chwilowo 4,31. Odbicie EURUSD zneutralizowało wpływ słabszego złotego do euro i na koniec dnia USDPLN był blisko 3,90 z otwarcia. Na otwarciu dnia złoty jest nieco mocniejszy w porównaniu do wczorajszego zamknięcia i EURPLN znajduje się blisko 4,29, a USDPLN poniżej 3,90. Dzisiaj poznamy dane o sierpniowym bilansie płatniczym. Sądzimy, że deficyt handlowy będzie wyraźnie mniejszy niż w lipcu, ale z drugiej strony, nasza prognoza zakłada dużo większy deficyt na rachunku bieżącym niż się tego spodziewa rynek, więc dzisiejsze dane nie muszą być korzystne dla złotego.

Na krajowym rynku stopy procentowej czwartkowa sesja stała pod znakiem umocnienia, do czego przyczyniło się odreagowanie na rynku zagranicznym – rentowności na rynkach bazowych i peryferyjnych wyraźnie spadły. W efekcie, krzywe obligacyjna i IRS obniżyły się wczoraj o 2-3 pb. Co więcej, obie krzywe nieco się spłaszczył – spread 2-10L dla obligacji zawęził się do poniżej 130 pb. Globalne trendy są wciąż dla polskich IRS i obligacji głównym impulsem do zmian.

Komisja Nadzoru Finansowego szacuje w najnowszym raporcie, że łączne koszty dla sektora bankowego z tytułu zwrotu części spreadów, co zakłada projekt prezydenta Dudy, wyniosą 9,3 mld zł. Szacunki te potwierdzają wcześniejsze sygnały z NBP, które wskazywały, że koszty dla banków będą dwukrotnie wyższe, niż oszacowali twórcy projektu ustawy (ok. 4 mld zł).

Wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział w wywiadzie dla Polsat News, że Polska będzie współpracowała z Komisją Europejską w sprawie ustalenia formuły podatku handlowego.

Morawiecki powiedział również, że nowy projekt ma powstać w ciągu „paru miesięcy” i może zawierać rozwiązania funkcjonujące we Francji oraz w Hiszpanii. Dziś w NBP odbędzie się szósta edycja konferencji poświęconej przyszłości gospodarki europejskiej pod hasłem „Central Europe’s Growth Perspectives in a “New Normal” World”. W czasie tej konferencji wystąpi prezes NBP Adam Glapiński, a przemówienie specjalne wygłosi Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów.

Dziś o 14:00 poznamy dane o sierpniowym bilansie płatniczym. Prawdopodobnie pokażą one poprawę w stosunku do lipca dzięki pozytywnemu efektowi dni roboczych i dobrym wynikom przemysłu. Eksport to obecnie jedna z kluczowych statystyk dla oceny tempa wzrostu. Ostatnio odbicie w PMI dla Niemiec oraz Polski pozwala mieć nadzieję, że nie będzie znaczącego spowolnienia handlu zagranicznego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

MF wpłynęło na umocnienie złotego pod koniec roku?

MF i BGK wpłynęły na PLN pod koniec 2017...

Z kraju: Mateusz Morawiecki ma zostać premierem

Beata Szydło składa dymisję, Mateusz Morawiecki kandydatem na premiera. Złoty...

Dolar mocniejszy po danych z USA

Rentowności amerykańskich 10L obligacji spadają. Polski dług zyskuje w ślad...

Zimny wrzesień rozgrzał sprzedaż detaliczną

Dobry nastrój utrzymuje się na globalnym rynku. Solidne dane z...