Reklama

Inwestorzy czekają na przemówienie Trumpa

Data:

- Reklama -

Stabilizacja przy braku nowych impulsów. Złoty tylko przejściowo mocniejszy, EURUSD blisko 1,06. Rentowności polskich obligacji mocno w dół. Dzisiaj decyzja RPP i wystąpienie nowego prezydenta USA.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Wtorkowa sesja na rynkach walutowych, giełdowych oraz długu przebiegała w relatywnie spokojnej atmosferze. Kluczowe pary walutowe ustabilizowały się z powodu braku publikacji ważnych danych oraz w oczekiwaniu na dzisiejszą konferencję prasową prezydenta elekta Donalda Trumpa.

Kurs EURUSD wahał się wczoraj wokół 1,06 pozostając nieco poniżej lokalnego szczytu na 1,065 z grudnia 2016 i powyżej wieloletniego minimum z początku tego roku na ok. 1,035. Kurs nie zareagował znacząco na wczorajsze doniesienia amerykańskich mediów, według których rosyjskie służby wywiadowcze uzyskały materiały kompromitujące nowego prezydenta elekta. Dziś rano, w oczekiwaniu na przemówienie Trumpa, dolar nieco zyskał, a EURUSD zbliżył się do 1,055.

Kurs EURPLN spadł w trakcie dnia do wsparcia na 4,36, ale pod koniec sesji euro zaczęło odrabiać straty i na koniec polskich godzin handlu kurs był w pobliżu poziomu z otwarcia blisko 4,38. USDPLN spadł przejściowo poniżej 4,12, a na koniec dnia był w okolicy 4,14. Słabo radził sobie wczoraj forint, który stracił do euro (EURHUF wzrósł do 309,5 z 308). Dane o czeskiej inflacji zaskoczyły na plus, co sprawiło, że EURCZK testował wczoraj 27,0. Członek zarządu czeskiego banku centralnego Vojtech Benda powiedział, że bank nie pozwoli na nagłe umocnienie czeskiej korony po rezygnacji z polityki utrzymywania EURCZK powyżej 27,0 (co ma się zakończyć w połowie roku). Dzisiaj posiedzenie polskiej RPP. Jeśli po zaskakująco wysokiej inflacji Rada będzie próbowała łagodzić oczekiwania na podwyżki stóp NBP, mogłoby to mieć lekko negatywny wpływ na złotego.

Na krajowym rynku stopy procentowej krzywe obligacyjna i IRS przesunęły się wczoraj w dół, szczególnie mocno na długim końcu (rentowność 10-letniego Benchmarku spadła o 11 pb).

Na rynkach bazowych rentowności prawie się nie zmieniły i w rezultacie 10-letni spread do Bunda zawęził się o 10 pb do ok. 330 pb. Na peryferiach strefy euro obligacje też pozostały relatywnie stabilne. Dzisiaj krótki koniec polskiej krzywej może być pod wpływem retoryki RPP (szczegóły poniżej), a środek i długi koniec mogą reagować na zmiany zachodzące na rynkach bazowych w odpowiedzi na wystąpienie prezydenta elekta w USA.

Wiceminister finansów Piotr Nowak powiedział w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, że potrzeby pożyczkowe na ten rok mogą być niższe od pierwotnego planu (178,5 mld zł) przynajmniej o 10 mld zł, a być może i więcej.

Agencja S&P obniżyła wczoraj swoje prognozy wzrostu PKB dla Polski do 2,8% z 3,0% w 2016 i do 3,2% z 3,3% w 2017. Z kolei Bank Światowy obniżył prognozę na 2016 r. do 2,5% z 3,2%, a na 2017 r. do 3,1% z 3,4%.

Dzisiaj kończy się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Oczekujemy, podobnie jak rynek, że parametry polityki pieniężnej pozostaną bez zmian. Znacznie ciekawszy od samej decyzji może być ton komunikatu i przebieg konferencji prasowej. W szczególności, interesujące będzie jak RPP odniesie się do danych o znacznie wyższej od oczekiwań grudniowej inflacji. Wszystko wskazuje na to, że bank centralny będzie musiał w tym roku zmierzyć się ze scenariuszem, w którym wzrost gospodarczy będzie słabszy, a inflacja wyraźnie wyższa od tej przewidywanej w projekcji NBP. To może być ciekawe wyzwanie, ponieważ nowa Rada w pierwszym roku urzędowania wyrobiła sobie opinię bardzo jastrzębiej, co teraz – kiedy inflacja zacznie się zbliżać do celu szybciej niż oczekiwano (wg naszych prognoz CPI będzie powyżej 1,5% w styczniu i blisko 2% w kwietniu) – może łatwo generować rynkowe oczekiwania na podwyżki stóp (które naszym zdaniem w obecnej sytuacji nie są uzasadnione). Rynek FRA na początku tego tygodnia wyceniał ok. 65% szans na podwyżkę stóp o 25 pb w ciągu 9 miesięcy i prawie 100% w ciągu roku.

Niewykluczone, że RPP może zacząć tonować oczekiwania na podwyżki stóp, podobnie jak wcześniej tonowała oczekiwania obniżek. Gdyby dzisiejszy komunikat i konferencja prasowa faktycznie miały taki wydźwięk, wtedy krótki koniec krzywej mógłby jeszcze nieco odreagować niedawne wzrosty stawek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...

Geopolityka trzęsie rynkami

  Obligacje rynków bazowych oraz dolar zyskują, zaś polskie...

Promyk nadziei na rynkach

Odbicie giełd w USA w piątek wieczorem. Złoty zaczął odrabiać...

Złoty słabszy, zmiany w rządzie

Waluty CEE pod presją na początku tygodnia. Polskie obligacje stabilne...