Niska płynność na rynkach finansowych ze względu na święto w USA. W Polsce znacząca nadwyżka budżetowa po styczniu, wynikiem bardzo dobrej realizacji dochodów. Sura z RPP: stopy powinny pozostać stabilne w tym roku. Złoty lekko mocniejszy do euro i słabszy do dolara, EURUSD w dół. Krajowy dług bez większych zmian. Dzisiaj wstępne odczyty PMI w strefie euro.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Sytuacja na rynkach finansowych w Europie nie uległa znaczącym zmianom na początku tygodnia. Aktywność inwestorów była niska ze względu na fakt, że rynki w USA były wczoraj zamknięte. Brak istotnych publikacji danych makro skierowało uwagę inwestorów w kierunku czynników politycznych. Wzrost poparcia dla Marine Le Pen w przedwyborczych sondażach we Francji oraz rezygnacja byłego premiera Włoch Matteo Renzi ze stanowiska sekretarza generalnego rządzącej centrolewicowej Partii Demokratycznej ciążyło nieco nastrojom inwestorów i kierowało kapitał w kierunku bezpiecznych aktywów, głównie niemieckiego długu.
Na wartości zyskiwał także dług Grecji, co wiązało się z potwierdzeniem wcześniejszych doniesień prasowych, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy weźmie udział w trzeciej transzy wsparcia dla Grecji. Spotkanie Eurogrupy nie przyniosło większych rozstrzygnięć. Eksperci, reprezentujący wierzycieli mają wrócić do Aten i wspólnie z rządem pracować nad zakończeniem drugiego przeglądu realizacji pakietu pomocowego.
Ministerstwo Finansów poinformowało, że po styczniu nadwyżka budżetu w Polsce wyniosła ok. 6,75 mld zł i był to najlepszy wynik jaki osiągnięto w styczniu do tej pory. Dochody budżetowe wyniosły prawie 37 mld zł i stanowiły 11,4% planu na ten rok, podczas gdy wydatki budżetowe ukształtowały się na poziomie 30,2 mld zł, tj. prawie 8% planu. W porównaniu do stycznia 2016 r. wzrost dochodów odnotowano we wszystkich kategoriach, przy czym najbardziej wzrosły dochody podatkowe VAT (o 25,3% r/r lub o 4,4 mld zł), co mogło być efektem przyspieszenia zwrotów z podatku VAT.
Członek RPP Rafał Sura powiedział, że w tym roku nie widzi przestrzeni do podwyżek stóp procentowych. W jego ocenie ujemne realne stopy procentowe będą zjawiskiem tymczasowym. Z tej wypowiedzi wynika, że Sura nie będzie spieszył się z poparciem dla podwyżek stóp procentowych, gdyż w jego ocenie najważniejszym obecnie celem jest powrót gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu. Tylko wyraźne przekroczenie celu inflacyjnego może go skłonić do zmiany podejścia w polityce monetarnej.
Wczoraj EURUSD poruszał się w wąskim przedziale między 1,06 a 1,063, blisko poziomów z piątkowego zamknięcia. Większą zmiennością charakteryzował się GBPUSD – kurs wzrósł do 1,246 w wyniku oczekiwań na wynik posiedzenia Izby Lordów, która debatowała nad ustawowym upoważnieniem premier Theresy May do rozpoczęcia procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Na otwarciu dnia euro traci wobec dolara i kurs znajduje się w okolicach 1,058. Dziś w centrum uwagi inwestorów znajdą się publikacje wstępnych indeksów PMI dla krajów strefy euro. Styczniowe indeksy PMI zaskoczyły wyższymi odczytami od prognoz i jeśli ta sytuacji się powtórzy będzie to wspierające dla wspólnej waluty. Dodatkowo, wpływ na rynek może mieć retoryka zaplanowanych na dziś wypowiedzi przedstawicieli Fed.
Początek tygodnia przyniósł nieznaczne umocnienie złotego wobec głównych walut. EURPLN przez większą część sesji oscylował blisko 4,32 wobec 4,333 na otwarciu sesji oraz sesyjnego minimum na 4,312. W tym samym czasie USDPLN po spadku nieco poniżej 4,06 wzrósł tymczasowo powyżej 4,08 w wyniku spadku EURUSD. Sytuacja techniczna na EURPLN nie uległa większym zmianom i wciąż uważamy, że po ostatnim dość znaczącym umocnieniu złotego ryzyko korekty wzrosło.
Dziś nastroje na rynku krajowym będą pod wpływem czynników globalnych, głównie publikacji wskaźników wyprzedzających w Europie.
Nieznaczne zmiany zachodziły również na rynku stopy procentowej. Rentowności i stawki IRS konsolidował się blisko poziomów z piątkowego zamknięcia. Aukcja bonów skarbowych, na której Ministerstwo Finansów uplasowało bony 27-tyg. o wartości 726,6 mln zł (przy popycie 1,83 mld zł) nie miała wpływu na nastroje rynkowe. Krajowe obligacje, podobnie jak złoty, pozostaną pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych.