Zakończenie sprawy sądowej pracownicy Zarządy Dróg i Zieleni, którą dyrektor tej jednostki, Tomasz Drejer wysłał „do łopaty”, a gdy ta odmówiła – zwolnił dyscyplinarnie, przybrało nieoczekiwany obrót. Tomasz Drejer koszty postępowania będzie musiał opłacić ze swojej kieszeni.
Na stronie Urzędu Miasta w Suwałkach pojawił się oficjalny komunikat w tej sprawie. Kamil Sznel, kierownik Biura Prezydenta Suwałk poinformował, że:
W związku z ogłoszonym w dniu 8 maja 2017 r. wyrokiem Sądu Pracy w sprawie zwolnienia dyscyplinarnego Pani Anny R. z Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach oraz rozmowy i wyjaśnień złożonych przez Pana Tomasza Drejera, Dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni – Prezydent Miasta Suwałk informuje, że całością kosztów tego postępowania opiewających na łączną kwotę ponad 9.000 zł zostanie obciążony Pan Tomasz Drejer, Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach.
Ponadto, Pan Tomasz Drejer, Dyrektor ZDiZ w Suwałkach w trakcie rozmowy z Prezydentem Miasta Suwałk poinformował, że nie skorzysta z możliwości odwołania się od wyroku sądu pracy.
Koszty zasądzone podczas postępowania Tomasz Drejer będzie więc musiał opłacić z własnych pieniędzy.