Dział Etnografii Muzeum Okręgowego w Suwałkach wzbogacił się o kilka tysięcy fotografii i liczne notatki tworzące archiwum Włodzimierza Kowalskiego, zawodowego wojskowego z Bolesławca, który od lat 60. XX na Suwalszczyźnie spędzał niemal każde wakacje.

Rok 2013: 24 września, w wieku 93 lat, zmarł płk Włodzimierz Kowalski. Był żołnierzem września 1939 r, później w Związku Walki Zbrojnej/Armii Krajowej, a od 1944 r. – ludowym Wojsku Polskim. Wieloletni przewodniczący związku kombatatantów oraz Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego w Bolesławcu, autor publikacji historycznych – w tym także książek o wojnie obronnej 1939 r. i Korpusie Ochrony Pogranicza (źródło: Rocznik Bolesławiecki, 2013).

Archiwum tworzone pieczołowicie przez lata przez Włodzimierza Kowalskiego do Suwałk trafiło dzięki córce wojskowego, która zadecydowała o przekazaniu materiałów w dobre ręce. To niezwykle interesujące ujęcie rozmaitych tematów według oceny osoby postronnej, która etnografią nie para się zawodowo. – Włodzimierz Kowalski opisywał to, co zobaczył i fotografował to, co go akurat zainteresowało. Dodatkowo, pisał też artykuły, które drukowały m.in. „Krajobrazy” – mówi dr Krzysztof Snarski z Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Bogaty zbiór zdjęć z Suwalszczyzny tworzą fotografie architektury, małej architektury, ludzi, przyrody. Niezwykle istotną dla Działu Etnografii część zbiorów stanowią zdjęcia, dokumenty i korespondencja związane ze staroobrzędowcami z regionu. W gromadzonym przez lata materiale znajduje się między innymi kilkanaście tekstów o molennie w Pogorzelcu i jej losach, są też notatki dotyczące spotkań i decyzji Naczelnej Rady Staroobrzędowców w Polsce. Inna część materiałów to uwagi i obserwacje na temat mniejszości litewskiej, a także materiały dotyczące Korpusu Ochrony Pogranicza. Warto wspomnieć, że Włodzimierz Kowalski był autorem książki „U polskich stoim granic…: opowieść o żołnierzach Baonu KOP Sejny”, wydanej przez wyd. Hańcza.

Zbiorów jest dużo, wymagają opracowania i zabezpieczenia. Nie jest wykluczone, że kilkudziesięcioletnia „praca dorywcza” Włodzimierza Kowalskiego doczeka się wystawy lub publikacji. – Te zbiory naprawdę warto pokazać – komentuje kustosz z Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Fot. Niebywałe Suwałki

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj