Projekt Zuzy Andruczyk, polegający na zdobyciu Korony Ziemi, wchodzi w kolejną fazę. Suwalczanka w przyszłym tygodniu zamierza wspiąć się na Elbrus. Jeśli próba zdobycia szczytu się powiedzie, Elbrus będzie trzecią górą, na którą Andruczyk weszła w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Po Mont Blanc i Kilimandżaro przyszedł czas na Elbrus. „Błyszczący” szczyt na Kaukazie kusi wysokością 5642 m n.p.m. To wyzwanie i dla wielu – spełnienie marzeń. W tym gronie jest także Zuza Andruczyk, która ostatnie 4 miesiące spędziła na budowaniu formy. Jak mówi – przygotowania polegały głównie na treningu siłowym i wytrzymałościowym. I tym razem z pomocą młodej suwalczance przyszedł trener Adam Pomian.
Ekipa wspinaczy do Gruzji wylatuje 16 sierpnia. W drodze na szczyt Zuza Andruczyk nie będzie korzystała z kolejek linowych, nie będzie też nocować w schroniskach na szlakach, tylko w namiocie. Całe podejście na szczyt i zejście z góry ma być testem sprawności i siły woli. – Nie jest to góra trudna technicznie. Największymi problemami są zmiany pogody, silne wiatry i szczeliny – tłumaczy Andruczyk. Atak szczytowy wspinacze rozpoczną w Priuta na wysokości 4200 m n.p.m. Wejście na szczyt potrwa aż 10 godzin, w tym czasie wiele się może zdarzyć.
Swoją wyprawę Zuzanna Andruczyk dedykuje dzieciom z autyzmem i Zespołem Aspergera – podopiecznym suwalskiej placówki niepublicznej „Bajka”. Suwalczanka chce zwrócić uwagę na to, jak ważna jest tolerancja w codziennym życiu i jak istotne jest to, aby nie bać się odmienności. Wyprawa na Elbrus to również kolejna wspinaczka z UNICEF-em.
Co dalej? Prawdopodobnie najwyższy szczyt Ameryki Południowej – Aconcagua (6 962 m n.p.m.). Więcej na profilu Zuzy Andruczyk – Z na Szlaku.
Wyprawę Zuzanny Andruczyk wspierają: Pogodne Suwałki, Hotel Logos, Salag, Agrodoradztwo Robert Szczęsny, Rafał Kruszewski Design, Wigar.
Patronem medialnym wyprawy jest portal „Niebywałe Suwałki”.
Zuza Andruczyk na szczycie Kilimandżaro z przewodnikiem.