Reklama

Radni PiS czują się marginalizowani. Wystosowali oświadczenie

Data:

- Reklama -

Poniżej publikujemy oświadczenie Radnych Rady Miejskiej w Suwałkach z Klubu „Prawo i Sprawiedliwość”. Chodzi o zajmowanie istotnych stanowisk w radzie przez radnych z innych ugrupowań i blokowanie kandydatur osób z PiS. W oświadczeniu pojawiają się też zarzuty „cenzurowania wypowiedzi”.

Jako Radni największego ugrupowania w Radzie Miejskiej w Suwałkach składamy poniższe oświadczenie w celu poinformowania Opinii Publicznej o próbach marginalizowania naszego klubu w pracach samorządu, jak również ograniczania swobody wypowiedzi.

Praca Rady opiera się o comiesięczne sesje poprzedzane przez obrady komisji przygotowujących rozwiązania wę wszystkich dziedzinach życia naszego miasta. Ostatnia sesja w dniu 25 października 2017 roku była miejscem kolejnych działań radnych z klubu „Łączą nas Suwałki”, mających na celu zmarginalizowanie naszego klubu w pracach samorządu, jak również ograniczania swobody wypowiedzi. W wyniku tych działań, wspieranych głównie przez „Blok Samorządowy”, kolejną funkcję w Radzie Miasta objął radny klubu „Łączą nas Suwałki”. Pan Kamil Lauryn został przewodniczącym Komisji Spraw Społecznych i Bezpieczeństwa. Radni z tego ośmioosobowego klubu pełnią funkcje przewodniczącego Rady Miasta i przewodniczących czterech komisji oraz jedną funkcję wiceprzewodniczącego komisji! Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość, pomimo dziewięcioosobowego składu, kieruje pracami tylko jednej komisji. Kandydatury radnych Klubu „Prawo i Sprawiedliwość” są konsekwentnie odrzucane, co więcej były też przypadki blokowania kandydatury naszych radnych na zwykłych członków komisji!

Obecnie pracami komisji kierują w większości przewodniczący pochodzący z jednego ugrupowania, czyli”,Łączą nas Suwałki”. Działania te, monopolizujące funkcje w Radzie, świadczą o braku woli współpracy ze wszystkimi ugrupowaniami wykazywanej przez zwolenników prezydenta Renkiewicza. Łamana jest też zasada proporcjonalności, a przez to
funkcjonowanie Rady Miasta nie jest spójne z wolą wyborców i ich poparciem dla poszczególnych klubów wyrażonym w wynikach wyborów samorządowych, co bezpośrednio przełożyło się na liczbę mandatów w Radzie.

Należy tu podkreślić, że Pan Prezydent Czesław Renkiewicz wielokrotnie wyrażał publicznie deklaracje współpracy z radnymi ze wszystkich klubów. Niestety, działania klubu „Łączą nas Suwałki”, wspierane przez Platformę Obywatelską, SLD i Blok Samorządowy, są w sprzeczności z tymi słowami. Nie jest możliwa jakakolwiek współpraca w świetle braku poszanowania głosu wyborców. Takie w praktyce oligarchiczne podporządkowywanie sobie samorządu jest zastanawiające i niezrozumiałe, szczególnie w świetle słów, które padają z ust radnych z ww. ugrupowań, rzekomo zaniepokojonych stanem demokracji, wyrażających swój niepokój o autonomię samorządów w Polsce.

Innym niepokojącym działaniem jest próba cenzurowania wypowiedzi radnych w trakcie składania interpelacji. Zarówno przewodniczący Rady Miasta Zdzisław Przełomiec, jak i jeden z radnych z klubu „Łączą nas Suwałki” pan Wojciech Pająk, upominał publicznie na sesji radnych, aby nie składali interpelacji dotyczących nieistotnych ich zdaniem spraw. Te nieistotne (ich zdaniem) sprawy dotyczą między innymi infrastruktury naszego miasta, czyli
remontów ulic i chodników, jak również nowych inwestycji w tym zakresie.

Niestety, prawda jest niewygodna i koliduje z budowanym od lat wizerunkiem szczęśliwych mieszkańców, żyjących w „Pogodnych Suwałkach”, pod parasolem Pana Prezydenta i jedynego słusznego klubu radnych w tym mieście.

Z uwagi na powyższe, jako radni wyrażamy zdecydowany sprzeciw w stosunku do działań ograniczających swobodę sprawowania mandatu radnego.

Powyższe oświadczenie podpisują:

[tu odręczne, czytelne podpisy członków klubu PiS w Radzie Miejskiej – przyp. redakcji]

1 KOMENTARZ

  1. PiS sam sobie szkodzi. „Proces suwalski” nie dodaje mu wiarygodności. PiS wepchnął na Senatora z Okręgu 59 spadochroniarkę Mrs. Costa. Niech radni z PiS-u wskażą na jedną rzecz, którą Mrs. Costa, jako Senator, zrobiła dla Suwałk w ciągu 1,5 roku jej „senatorowania”. Zagarnianie władzy (np. kontroli nad sądami i nad mediami) jest antydemokratyczne i pachnie powrotem do komuny. PiS nie ma w Suwałkach przyszłości i radni z PiS-u powinni się z tym pogodzić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Co musiałoby się wydarzyć, żeby Czesław Renkiewicz przestał był prezydentem Suwałk?

Za nami pierwsza tura wyborów samorządowych. Znamy już radnych...

Przed drugą turą „straszenie Juszkiewiczem” i zwolnieniami

Kontrkandydat urzędującego prezydenta Suwałk, Czesława Renkiewicza - Jacek Juszkiewicz...

Uruchomiliśmy podstronę Wybory 2024

Suwalska społeczność może teraz być na bieżąco z najnowszymi...

Ostatni gasi światło? Jacek Juszkiewicz zapowiada ożywienie miasta i budowanie wspólnoty

Wybory samorządowe już w kwietniu. Do niedawna tylko urzędujący...