Reklama

Złoty zyskuje

Data:

- Reklama -

Większość w RPP nadal za status quo. Złoty i inne waluty z rynków wschodzących zyskują, kurs EURUSD bez dużych zmian. Rentowności w kraju i za granicą bez dużych zmian. Dzisiaj w kraju aukcja zamiany obligacji, po południu dane z USA.

Źródło: Departament Analiz Ekonomicznych Banku Zachodniego WBK

Środa przyniosła korektę dobrego nastroju utrzymującego się od początku tygodnia na światowych giełdach. Indeksy w Europie lekko spadły, co miało lekki pozytywny wpływ na obligacje, ale nie przeszkodziło walutom z regionu CEE w całkiem wyraźnym umocnieniu. Dolar ustabilizował się w relacji do euro po nocnym osłabieniu wywołanym spekulacjami nt. możliwego następcy Janet Yellen na stanowisku szefa Fed. Wczorajsze dane z USA były całkiem dobre. Wrześniowy raport ADP nie zaskoczył zbyt wyraźnie, a indeks ISM dla usług był wyraźnie powyżej prognoz (podobnie jak poniedziałkowy odczyt dla przemysłu), co miało pewien pozytywny wpływ na dolara i negatywny na obligacje.

Skala wahań w trakcie wczorajszej sesji była jednak niewielka. Dziś oczekujemy stabilizacji wycen krajowego długu, zaś złoty zatrzyma się blisko wczorajszych poziomów.

RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian, w tym główną na 1,50%. Komunikat z posiedzenia nie zmienił się istotnie i to samo można powiedzieć o retoryce Rady. Prezes Glapiński powtórzył, że nie widzi powodów do zmian stóp do końca roku, bowiem gospodarka jest w równowadze, inflacja obniży się mimo ostatniego zaskoczenia w górę (chociaż ścieżka CPI może zostać zrewidowana nieco w górę). Adam Glapiński dodał, że głos Eryka Łona, który ostatnio sugerował możliwość obniżek stóp, jest w Radzie odosobniony. Rafał Sura zgodził się z prezesem NBP co do braku powodów do zmian stóp. Z
kolei Grażyna Ancyparowicz zaprezentowała bardziej jastrzębie poglądy i zasugerowała, że dyskusja nad podwyżką stop może zacząć się już w połowie 2018 roku o ile dynamika płac okaże się wyższa niż prognozy, pojawi się odbicie inwestycji prywatnych oraz zaburzenia zewnętrzne powodujące presję w górę na ceny. Dużo uwagi poświęcono rynkowi pracy. Dość zaskakująco wypadły wypowiedzi Rafała Sury o spodziewanym przez niego spowolnieniu w dynamice płac oraz prezesa Adama Glapińskiego o licznych rezerwach siły roboczej w Polsce i wątpliwym przełożeniu wyższego wzrostu płac na ceny konsumpcyjne. Zdaniem prezesa Glapińskiego, dynamika CPI na poziomie 3.5% jest „niewyobrażalna” w perspektywie dwóch lat.

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła swojego nastawienia i większość członków Rady chce pozostawić stopy na niezmienionym poziomie w nadchodzących kwartałach. Uważamy, że członkowie RPP nie doceniają zmian zachodzących na rynku pracy i mogą zostać zaskoczeni przez skalę wzrostu płac i ich wpływ na inflację. Naszym zdaniem może to oznaczać, że w 2018 roku grono jastrzębi w Radzie powiększy się. Spodziewamy się pierwszej podwyżki stóp w IV kw. 2018 r.

Kurs EURUSD zbliżył się wczoraj do 1,18, ale niezłe dane z USA opublikowane pod koniec sesji sprowadziły kurs do 1,175. Kurs ustabilizował się nieco powyżej sierpniowego dołka i czeka na impuls. Do końca tygodnia poznamy sporo danych z USA, które mogą wywołać wzrost wahań.

Kursy EURPLN oraz USDPLN spadły wczoraj w trakcie dnia do odpowiednio poniżej 4,295 i 3,645, podobne znaczne ruchy w dół zanotowały kursy EURHUF i EURCZK. Korona była wczoraj mocniejsza do euro niż na początku września po podwyżce stóp w Czechach. EURCZK znalazł się najniżej od listopada 2013 kiedy bank centralny Czech zapowiedział, że nie będzie tolerował kursu niższego niż 27,0. Wygląda na to, że waluty z rynków wschodzących korzystały z rynkowych spekulacji mówiących, że kolejny szef Fed nie będzie tak jastrzębi jak się tego niedawno spodziewano. W horyzoncie końca tygodnia kluczowe dla walut CEE mogą okazać się dane z USA. Tak jak już sugerowaliśmy, słabe dane zostaną raczej zignorowane, a mocne mogłyby ciążyć złotemu, forintowi czy koronie.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji oraz IRS nie uległy znacznym zmianom. Brak jednoznacznego trendu obserwowaliśmy na rynku amerykańskim. W Europie rentowności 10L bundów spadały przed południem, by po południu wrócić do poziomów z otwarcia (0,46%).

Dziś spodziewamy się stabilizacji wycen krajowego długu. Wspierać go powinny spadające giełdy. Jednak perspektywa publikacji w piątek danych z rynku pracy w USA nie pozwoli na umocnienie krajowego długu. Ministerstwo Finansów na aukcji zamiany będzie emitować obligacje OK0419, WZ1122, PS0123, WZ0126 i DS0727 w zamian za papiery serii WZ0118,
PS0418 i PS0718 i OK1018. Możliwa jest przejściowa, nieznaczna przecena środka i długiego końca krzywej po aukcji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...

Geopolityka trzęsie rynkami

  Obligacje rynków bazowych oraz dolar zyskują, zaś polskie...

Promyk nadziei na rynkach

Odbicie giełd w USA w piątek wieczorem. Złoty zaczął odrabiać...

Złoty słabszy, zmiany w rządzie

Waluty CEE pod presją na początku tygodnia. Polskie obligacje stabilne...