Długą listę – ich zdaniem – nieprawidłowości związanych z zarządzanym przez Pawła Żuka ośrodkiem „Szelment” przedstawili w czwartek, 18 kwietnia członkowie Stowarzyszenia WOSiR Szelment Ski i sympatycy narciarstwa na Suwalszczyźnie.
Stowarzyszenie WOSiR Szelment Ski działa od 3 lat. To narciarze, którzy mogą pochwalić się licznymi tytułami mistrzowskimi. Ich zdaniem – te wyniki mogłyby być lepsze, gdyby nie polityka prezesa „Szelmentu” i zaniedbania, których według nich Paweł Żuk miał się dopuścić w ciągu ostatnich lat. Narciarze zwrócili uwagę, że liczba odwiedzających ośrodek spadła ze 120 tys. osób (dane sprzed kilku lat) do 70 tys. gości w ostatnim sezonie, organizatorzy konferencji prasowej podkreślali, że trasy w ostatnich latach są bardzo źle przygotowane, co zniechęca amatorów sportów zimowych do odwiedzania „Szelmentu”. Ich zdaniem te niskie standardy zarządzania związane są z brakiem doświadczenia Pawła Żuka i faktem, że prezes nie ma żadnej koncepcji funkcjonowania ośrodka, nie realizuje też żadnej strategii rozwojowej „Szelmentu”.
O sukcesach WOSiR Szelment Ski:
Narciarze apelują do marszałka o zbadanie sprawy i zwrócenie uwagi na to, że ośrodek jest własnością województwa, a więc środki na jego utrzymanie pochodzą z kieszeni mieszkańców regionu. – Nie dopuścimy, aby przypadkowe osoby kierowały tak wielkim ośrodkiem – przekonywali podczas spotkania.
Narciarze napisali nawet list otwarty do marszałka, w którym wypunktowali swoje obawy i wskazali błędy w zarządzaniu. W odpowiedzi otrzymali jedynie oświadczenie, że według posiadanych przez Urząd Marszałkowski informacji – nie ma powodów do obaw. Narciarze nie są tego tacy pewnie.
Według posiadanych przez nich informacji – ośrodek co prawda odnotował w tym roku niższą niż dotychczas stratę, głównie dzięki podwyższonemu dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego i faktowi, że większość wyciągów była ostatniej zimy nieczynna. Dodatkowo, temperaturę sporu podwyższa konflikt personalny między utytułowaną zawodniczką stowarzyszenia a prezesem. Jego reakcją na krytyczne opinie było wezwania do zaprzestania naruszeń dóbr osobistych, co miałoby zakończyć się – w ostateczności – sprawą sądową.
Czego żądają członkowie WOSiR Szelment Ski?
Fot. Marcin Tylenda – Niebywałe Suwałki