Niecodzienna sytuacja spowodowała wyjątkową formułę festiwalu. Suwalczanie pokochali bluesa, zatem i tego lata brzmień w tym klimacie nie mogłoby zabraknąć. Choć w mniejszym wymiarze, w zmienionej formie – to jednak bluesowy festiwal odbędzie się. Na muzyczne wydarzenia zapraszają organizatorzy Rozmarino Blues Fest. Dzień pierwszy – i występ Tioskow/Kielak Blues Duo – za nami. Zostały jeszcze dwa.
O okolicznościach powzięcia decyzji o organizacji imprezy opowiada jej współtwórca, Zygmunt „Zymek” Szulc:
Kolejne edycje SBF przyzwyczaiły odbiorców do szerokiej gamy muzycznych odcieni bluesa. W Suwałkach koncertowali rodzimi wykonawcy, artyści z Europy, gwiazdy zza oceanu. Nie tylko bluesowe brzmienia niosły się ze sceny. Tym razem, choć impreza nieco mniejsza, to także dostarczy rozmaitych muzycznych wrażeń:
Podczas SBF wyróżnikiem suwalczan i przybyłych fanów bluesa były festiwalowe koszulki. I tym razem w taki pamiątkowy element garderoby można się zaopatrzyć:
Nie zabraknie i innych okołofestiwalowych atrakcji. W planach spotkanie autorskie, wystawa rysunków:
Grzegorz Serafin to postać doskonale znana wielbicielom muzyki, szeroka wiedza czyni go wręcz ekspertem w tej materii. Jak opowiada – artystyczne zacięcie do portretowania ulubionych, cenionych muzyków to efekt przymusowego pobytu w domu spowodowanego obostrzeniami wynikającymi z pandemii:
Bluesowe koncerty potrwają do soboty. Bilety na nie nabyć można w Restauracji-Galerii Rozmarino.
[…] okrojona edycja dała asumpt do działań oddolnych. Rok temu Piotr Bagiński zorganizował Rozmarino Blues Fest, minifestiwal – jak to zostało określone, dostarczył spragnionym bluesa sporej porcji […]
[…] okrojona edycja dała asumpt do działań oddolnych. Rok temu Piotr Bagiński zorganizował Rozmarino Blues Fest, minifestiwal – jak to zostało określone, dostarczył spragnionym bluesa sporej porcji […]