Bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia – taki zarzut postawiła ratownikowi suwalskiego aquaparku prokuratura, w związku ze sprawą śmierci 65-letniego mężczyzny.
Prokuratura zarzuca ratownikowi, że nie dopełnił swoich obowiązków. 65-letni mężczyzna, który zasłabł w basenie, miał w wodzie przebywać kilka minut. Po tym czasie została mu udzielona pomoc. Mimo akcji reanimacyjnej i przewiezienia do szpitala, nie udało się go uratować. Wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok wskazały na zawał mięśnia sercowego.
Wobec ratownika orzeczono dozór policyjny oraz zawieszono mu uprawnienia do wykonywania zawodu.