Luty to wbrew aurze za oknem bardzo gorący miesiąc, a powodem są walentynki – święto, które znakomicie zaadaptowało się w naszym kraju. W sklepach królują stosowne upominki, popularnością cieszą się kulturalne propozycje w romantycznym klimacie, dlatego piątkowy (10 lutego) koncert w Suwalskim Ośrodku Kultury skupił liczne grono słuchaczy i stanowił nietuzinkowy początek obchodów święta zakochanych.
Koncert Walentynkowy „Serduszko puka w rytmie cha-cha” miał bogaty i urozmaicony program: utwory instrumentalne, wokalne – wykonywane w duetach i solo, recytacje utworów polskich poetów, pokazy tańca.
Włodzimierz Ciborowski wystąpił w podwójnej roli – prowadzącego koncert i deklamatora. W jego wykonaniu zabrzmiały wiersze Agnieszki Osieckiej („Umrzeć z miłości”), Zbigniewa Herberta („Jedwab duszy”), Krzysztofa Kamila Baczyńskiego („Biała magia”), Wisławy Szymborskiej („Nic dwa razy”). Na muzyczną część wieczoru – jak zapowiedział prowadzący koncert – złożyły się utwory z oper, musicali, filmów:
Utwory te wyśpiewali dobrze znani suwalskiej publiczności wokaliści – utalentowana suwalczanka, mezzosopranistka Roksana Maria Maciejczuk i baryton Jakub Milewski.
Zachwycające, pełne emocji, poruszające wykonania było gorąco przyjmowane przez słuchaczy. Wspaniale zaprezentowała się także „odnowiona” Suwalska Orkiestra Kameralna pod dyrekcją Cezarego Gójskiego – miłe dla oka były czerwone akcenty obecne w strojach, a w warstwie artystycznej ujęło zgranie zespołu. Ciekawym akcentem był tytułowy utwór koncertu – „Serduszko puka w rytmie cha-cha” wykonany techniką pizzicato.
Taki muzyczny wstęp do świętowania walentynek z pewnością odpowiednio nastroił odbiorców. Gorący aplauz publiczności dowodzi, że tego typu kulturalne propozycje to strzał w dziesiątkę.
Fotografie – w postaci pokazu slajdów – Wojciech Otłowski