Sport to zdrowie – o ile uprawiamy go z głową. O tym, jak dbać o układ ruchu, dzięki czemu unikniemy różnorodnych problemów, opowiada lek. Robert Omilian, współpracujący z Poradnią Medyczną “CardioVita” w Suwałkach, zajmujący się leczeniem zarówno operacyjnym, jak i nieoperacyjnym urazów sportowych, złamań oraz innych schorzeń narządu ruchu.
Materiał partnera – wywiad powstał we współpracy z Poradnią Medyczną „CardioVita” w Suwałkach.
Z lek. Robertem Omilianem rozmawiała Iwona Danilewicz.
Iwona Danilewicz: Jakie dyscypliny sportu Pan uprawia?
Robert Omilian: Wyczynowo uprawiałem lekkoatletykę, a od około 30 lat trenuję sporty walki m.in. karate kyokushin.
Zatem – z Pana perspektywy – praktyka i specjalisty – w jaki sposób powinniśmy dbać o stawy i mięśnie, aby uniknąć problemów ze zdrowiem?
Podstawową sprawą jest profilaktyka – zawsze okazuje się skuteczniejsza niż leczenie. Warto dbać o odpowiednią formę układu ruchu, praktycznie bezustannie, dzięki czemu układ ruchu dużo lepiej znosi obciążenia i dużo rzadziej ulega kontuzjom.
Warto dbać – co to dokładnie znaczy?
Wystarczy regularnie ćwiczyć i nie zaniedbywać ćwiczeń gibkościowych, czyli rozciągania i starać się pilnować żywienia – wykluczając z diety żywność wysoko przetworzoną. W perspektywie kilkudziesięciu lat – jak pokazują badania – taka żywność może bardzo negatywnie wpływać na stan układu ruchu i nie tylko.
Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się do Pana pacjenci?
Wszystko zależy od grupy wiekowej i stopnia aktywności. Coraz starsi ludzie coraz intensywniej uprawiają sport, dlatego gałąź ortopedii tak aktywnie się rozwija. Kiedyś operacje rekonstrukcyjne u osób powyżej 60. roku życia były raczej rzadkością, obecnie – nikogo już nie dziwią. Jeśli chodzi o młodych ludzi – problemy pojawiają się w zależności od grupy wiekowej i uprawianego sportu, najczęściej są to problemy z kolanem, biodrem, barkiem, stawem skokowym – ze względu na popularność określonych dyscyplin sportowych: piłki nożnej, jazdy na nartach, koszykówki, siatkówki. Biegaczy najczęściej dotykają zmiany przeciążeniowe, najzdrowsi są pływacy, ponieważ najrzadziej ulegają kontuzjom i dużo częściej obciążenia treningowe dostosowują do swoich możliwości. Wszystko zależy więc od stopnia aktywności danej grupy wiekowej i rodzaju sportu.
W dużym uproszczeniu można by było zrozumieć, że pływanie jest sportem najmniej kontuzjogennym…
Przede wszystkim należy podkreślić, że nie ma sportu uniwersalnego – sportu dla każdego. Sport powinien angażować wszystkie partie ciała, najlepiej symetrycznie. Należy też pamiętać o odpoczynku, odpowiedniej regeneracji organizmu, która też jest nam potrzebna, żeby przygotować się do kolejnej partii obciążeń treningowych. Ich nie zwiększamy nagle – nasz organizm znosi progresję obciążeń treningowych na poziomie 10-15% tygodniowo, więc należy dostosować je do naszej formy, a nie tylko do naszych chęci.
Jakie są pierwsze sygnały, które powinny nas zaniepokoić i zasugerować, że przydałaby się wizyta u ortopedy. Myślę o aktywnych osobach, które nie cierpią na choroby układu ruchu.
Ból to jest najczęstszy powód zgłaszania się pacjentów do lekarza. Jeżeli nie mamy żadnej kontuzji, a odczuwamy ból, zaczynamy się zastanawiać, skąd on pochodzi. Dysfunkcja w układzie ruchu to również ograniczenie zakresu ruchu, występujące w momencie pojawienia się niesymetrycznego zakresu ruchu. To również powód, dla którego warto wybrać się do ortopedy. Powinniśmy umówić się na wizytę nie wtedy, kiedy jest już bardzo źle, ale wtedy, gdy zaczynają się dolegliwości. Im szybciej zdiagnozujemy problem, tym leczymy go krócej i łatwiej.
Czy w tych trudniejszych przypadkach zawsze potrzebna jest operacja?
Nie. Ortopedia zajmuje się leczeniem zachowawczym, czyli nieoperacyjnym leczeniem schorzeń i urazów układu ruchu, jak i operacyjnym. Wszystko zależy od sytuacji, wieku pacjenta – to akurat sprawa drugorzędna, poziomu aktywności. Inaczej podchodzimy do leczenia sportowca wyczynowego zawodowego, a inaczej do osoby, która sporadycznie sport uprawia. Istnieją pewne wskazania dotyczące leczenia operacyjnego. Nawet po urazie kolana u osoby starszej, rzadko uprawiającej sport, wcale nie musimy zaczynać leczenia od operacji. Trochę inaczej bywa w przypadku młodego, aktywnego człowieka, który w wyniku urazu ma np. niestabilny staw kolanowy – nauka mówi, że to ewidentne wskazanie do przeprowadzenia operacji.
Jest Pan cenionym w naszym rejonie ortopedą. Na co dzień wykonuje Pan zabiegi w Warszawie w Carolina Medical Center, nieraz bardzo kosztowne. Czy pacjenci, którzy nie są w stanie zapłacić za zabieg, mogą liczyć na Pana pomoc w ramach NFZ?
Jak najbardziej. Wprawdzie na co dzień pracuję tylko w szpitalu prywatnym, niemniej operuję również okresowo w ramach NFZ. Zakres przeprowadzanych przeze mnie operacji w ramach NFZ stale się rozszerza i być może niedługo uda mi się pomagać pacjentom w takim samym spektrum, w jakim mam możliwość robić to w Warszawie. Dlatego też wszystkich pacjentów, którzy wymagają leczenia operacyjnego, zapraszam na konsultację.
Ból stawów to dolegliwość wyłącznie osób starszych?
Ból stawów może pojawić się w każdym wieku – i u dzieci, i u seniorów. Inna jest częstotliwość i etiologia bólu stawów. Bez urazu u osoby starszej, ból pojawia się częściej niż u młodych. Na pewno nie jest to synonim wieku. Czynniki jego wystąpienia mogą być różne – np. jako skutek urazów, przeciążenia lub stanów zapalnych stawów, które mogą się pojawić np. u dzieci czasem bez uchwytnej przyczyny. Ból może mieć różne podłoże.
Powiedział Pan – bez uchwytnej przyczyny. Co to oznacza w praktyce?
Na szczęście przyczyną bólu stawów u dzieci są w większości przypadków urazy, dlatego coraz częściej zajmuję się leczeniem nieoperacyjnym urazów w tej grupie wiekowej. W ostatnich latach zmieniła się też perspektywa patrzenia na urazy. Kiedyś rodzice nie przychodzili z dzieckiem do lekarza z powodu “byle problemu”, teraz ta sytuacja uległa zmianie. Dzieci nie zawsze wymagają wizyty u ortopedy, często jest to obecnie nadmierna troska o dziecko ze strony rodziców.
Czym dokładnie zajmuje się chirurgia ortopedyczna i w jakich przypadkach tego typu leczenie jest zalecane?
W dużym skrócie – ortopedia zajmuje się układem ruchu, czyli kończynami i kręgosłupem oraz urazami i wszystkimi schorzeniami z tym układem związanymi. Przypadłości możemy leczyć w różny sposób – zarówno operacyjnie, jeśli jest taka potrzeba i nie ma innej możliwości, jak i innymi metodami, przede wszystkich rehabilitacją. Klatka piersiowa, głowa i jama brzuszna to domena innych specjalizacji.
Jakie nowości w zakresie leczenia lub diagnostyki w ortopedii pojawiły się w ostatnich latach?
Badania w ortopedii to jedna z prężniej rozwijających się dziedzin. Coraz popularniejszy staje się ruch, a więc ludzie mają coraz częściej problemy z układem ruchu. Na dodatek wydłuża się życie. Każdego kiedyś może dopaść schorzenie dotyczące układu ruchu.
O jakich badaniach konkretnie Pan myśli?
Nie da się w kilku słowach wymienić, co w dziedzinie ortopedii się bada, bo bada się tak naprawdę wszystko. Ortopedia rozwija się cały czas, ponieważ lekarze przede wszystkim sprawdzają efekty leczenia daną metodą. Efekt leczenia lub operacji często możemy wiarygodnie ocenić po 5, a nawet za 20 latach. Dopiero po dłuższym okresie lekarze wyciągają wnioski dotyczące samej procedury, porównują efekty leczenia z innymi metodami, zastanawiając się, czy można było coś zrobić lepiej. To dlatego z czasem niekiedy zmianie ulegają również standardy leczenia.
Co jest największym wyzwaniem w ortopedii?
Przywrócenie człowieka do jego pierwotnego stanu. Niestety nie zawsze jest to możliwe, a to jest często spowodowane stopniem uszkodzenia tkanek, który już wystąpił i związanego z tym na przykład wieku pacjenta, czyli jego zdolności regeneracyjnych. Póki co, nauka nie jest w stanie przywrócić wszystkiego do poziomu wyjściowego.
Czy jest granica wiekowa, po której przekroczeniu efektywność leczenia znacznie się obniża?
Nie ma. To jest kwestia osobnicza. Bardziej bym to określił jako stan biologiczny, a nie granica wiekowa. Przyjmuję pacjentów, którzy w wieku ponad 70 lat stają na podium zawodów, np. w podnoszeniu ciężarów podczas Mistrzostw Świata Oldboyów, a mam też pacjentów, którzy w wieku 30 lat są tak zaniedbani, że ich zdolności regeneracyjne, z różnych przyczyn, są dużo mniejsze niż wspomnianych seniorów. Faktem jest jednak, że im jesteśmy starsi, tym zdolności regeneracji się zmniejszają.
Pana „złota rada” brzmi…
Powinniśmy zdrowo oddychać, zdrowo się odżywiać, odpowiednio długo spać i się ruszać. Nasze ciało zostało stworzone do ruchu. Szybciej przystosuje się do nadmiernego ruchu niż do totalnego jego braku.
Dziękuję za rozmowę.
CARDIOVITA – PORADNIA MEDYCZNA
Suwałki, ul. ks. J. Popiełuszki 1 lok. U6, tel. 721 484 442, e-mail: rejestracja@cardiovita.pl. Godziny otwarcia: Poniedziałek- Piątek: 8:00-18:00. Punkt Pobrań: Poniedziałek-Piątek: 06:30-11:00.