W rozegranym w ostatni dzień „majówki” (3 maja) meczu 26. kolejki IV ligi podlaskiej ŁKS 1926 Łomża pokonał Wigry Suwałki 1:0. W 77. minucie rzut karny wykonywany przez Patryka Sokołowskiego obronił bramkarz suwalskiego zespołu Piotr Słowikowski. Niestety, dwanaście minut później zwycięską bramkę dla ŁKS-u strzelił Vitalij Nerukh.
Biało-niebiescy przystępując do boju z Łomżą wiedzieli już, że Tur Bielsk Podlaski wygrał z Czarnymi Czarna Białostocka 1:0, zaś Ruch Wysokie Mazowieckie stracił punkty po remisie 1:1 z Promieniem Mońki. Cel był oczywisty: pokonać ŁKS na jego terenie, ażeby – choćby iluzorycznie – pozostać w walce o awans do III ligi. Porażka niby definitywnie szans nie odbiera, ale przecież tak naprawdę – jak to się określa w piłkarskim żargonie – mieliśmy tu do czynienia z meczem o trzy punkty. A tak pierwsza trójka nam odjechała…
A góra tabeli wygląda następująco:
1. ŁKS 1926 Łomża 60 pkt – bilans bramek 77-19
2. Tur Bielsk Podlaski 59 pkt – bilans bramek 57-30
3. Ruch Wysokie Mazowieckie 57 pkt – bilans bramek 73-30
4. Wigry Suwałki 50 pkt – bilans bramek 71-39
5. KS Wasilków 49 pkt – bilans bramek 60-33
W następnym meczu biało-niebiescy podejmą na Zarzeczu trzeci zespół tabeli. Spotkanie z Ruchem Wysokie Mazowieckie odbędzie się w niedzielę, 7 maja, początek o godzinie 17.
ŁKS 1926 Łomża – Wigry Suwałki 1:0 (0:0)
Bramka: Vitalij Nerukh/Witalij Nieruch (89′)
Foto ilustrujące (z wrześniowego meczu Wigry – LKS 1926 Łomża): Wojciech Otłowski