Reklama

Łączy nas kajakarstwo: w Dolinie Bugu i na Suwalszczyźnie

Data:

- Reklama -

Dolina Bugu i Suwalszczyzna to regiony chętnie wybierane przez amatorów kajakarstwa, poszukujących kontaktu z naturą. O ile Suwalszczyzna dla naszych czytelników jest dobrze znana, o tyle Bug i okolice Drohiczyna mogą okazać się ciekawym punktem wypadowym – na kajaki i zwiedzanie. To tutaj mieści się Nadbużańskie Centrum Turystyki Kajakowej z Muzeum Kajakarstwa, tutaj rzeka Bug łączy kraje i ludzi za sprawą licznych imprez i projektów, takich jak choćby Bug Unites Us, Bug Cuisine czy Bug Guardians.

Już w XIX wieku Zygmunt Gloger pływał kajakiem na rzekach Bug, Biebrza, Niemen. Suwalszczyznę z kajaka podziwiali między innymi Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, Karol Wojtyła. W 1935 roku został wydany przewodnik, w którym Antoni Heinrich opisał szlaki kajakowe na Jeziorze Wigry, Kanale Augustowskim, Bugu i Rospudzie. Szlaki te w regionie suwalskim nadal przyciągają miłośników turystyki wodnej z Polski i zagranicy.

Od kilku lat – dzięki współpracy transgranicznej i środkom z Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Ukraina 2014-2020 (dawniej również Białoruś) ważnym miejscem na mapie kajakarskiej jest Dolina Bugu i Nadbużańskie Centrum Turystyki Kajakowej w Drohiczynie, zrealizowane dzięki inicjatywie Rafała Siwka. W budynku zajmowanym obecnie przez muzeum kajakarskie działał wcześniej sklep spożywczy. Niezbyt atrakcyjna fasada nie powinna zniechęcać –  skrywa wiele interesujących eksponatów.

Rafał Siwiek o tworzeniu Nadbużańskiego Centrum Turystyki Kajakowej w Drohiczynie:

Centrum kajakowe, z wystawą powiększaną systematycznie przez ostatnie lata, ma naprawdę dużo do zaoferowania. Można tu obejrzeć ponad 50 kajaków, w tym wiele polskiej produkcji, ale też niemieckie i rosyjskie modele. W 2014 roku Centrum odwiedził Aleksander Doba. Swoje miejsce ma tu także poddany renowacji kajak Jarka Frąckiewicza. Tablica pamiątkowa przypomina o tragicznej śmierci podróżnika. Na terenie centrum zaprezentowane zostały: kajaki trzyosobowe, kajak canoe, kajak pedałowy, kajaki ekspedycyjne, morskie i modułowe. Niektóre z nich wyposażone są w żagle.

W obiekcie można nie tylko kajaki obejrzeć, ale też je wypróbować – Rafał Siwek postarał się o to, by w drohickim Centrum Turystyki Kajakowej stanął basen do testów. Kto nie chce testować sprzętu ani swoich sił, może po prostu oglądać. W środku przygotowane dla odwiedzających zostały m.in.: multimedialne wystawy zdjęć, pamiątki, proporczyki, przewodniki, małe kino i symulator pływania kajakiem. Można też nabyć pamiątki.

Fot. Niebywałe Suwałki

Płynąc niespiesznie z prądem Bugu, na brzegach rzeki można zobaczyć niespotykane w Polsce konstrukcje. Drewniane „tuby” w 25 miejscach postojowych wzdłuż trasy kajakowej stwarzają możliwość odpoczynku, a nawet noclegu (można w nich rozłożyć śpiwór i przenocować). 

Działania sfinansowane ze środków projektu posłużyły również oznakowaniu tras kajakowych – przeprowadzona została ich inwentaryzacja. Wyznaczono też dwa transgraniczne szlaki: Kanał Dniepro – Bug, rzeka Muchawiec, rzeka Bug (Białoruś – Polska: obecnie niedostępny ze zrozumiałych względów) o długości około 100 km, oraz rzeki Bug od miejscowości Werhabuż na Ukrainie do Gminy Wyszków w Polsce o długości około 700 km.

Rafał Siwek, pomysłodawca Centrum Kajakowego, z pasją i zaangażowaniem pracuje na rzecz rozwoju turystyki kajakowej w regionie.

Drohiczyn słynie z Muzeum Diecezjalnego, licznych zespołów klasztornych, Góry Zamkowej, ale i inicjatyw ostatniej dekady, które rozsławiają to niewielkie miasteczko na całą Polskę i Europę, ba – nawet świat – czym chętnie chwali się Rafał Siwek. Jego inicjatywa – największy w kraju spływ „500 kajaków”, który w tym roku odbędzie się w dniach 5-6 sierpnia, miał jak dotąd przyciągnąć mieszkańców niemal wszystkich województw, a także gości z innych krajów – m.in. ze Stanów Zjednoczonych oraz Chin. Pierwsza edycja miała miejsce w 2013 roku i stanowiła drohicki pomysł na świętowanie jubileuszu 500-lecia Województwa Podlaskiego. Pomysł ostatecznie okazał się strzałem w dziesiątkę. Jak wspomina pomysłodawca spływu – aby z początkowych 232 załóg kajakowych liczba ta wzrosła do 606 (w 2022 roku) trochę wody w Bugu musiało upłynąć. Co ciekawe, organizatorzy co roku przygotowują 500 kajaków (warto nadmienić, że to baza sprzętowa firm współpracujących przy spływie – Nadbużańskie Centrum Turystyki Kajakowej w Drohiczynie nie posiada własnych sprzętów do wynajęcia), ale do udziału w wydarzeniu dopuszczają „ponadnormatywne” załogi, dysponujące własnym sprzętem.

W Dolinie Bugu realizowane są różne projekty, które mają na celu promowanie regionu, ochronę jego dziedzictwa naturalnego oraz rozwój turystyki. Wśród tych projektów warto wymienić między innymi projekty BugCuisine i BugGuardians, również finansowane ze środków programu Współpracy Transgranicznej Polska – Białoruś – Ukraina 2014 – 2020.

BugCuisine stanowi doskonały przykład wykorzystania lokalnej kuchni w promowaniu regionu. Członkinie Lokalnej Grupa Działania – Tygla Doliny Bugu postanowiły przybliżyć wyjątkowe smaki charakterystyczne dla Doliny Bugu na Podlasiu i obwodu lwowskiego. Tradycyjne przepisy z przeszłości, jak „zaguby”, „parowce”, „wolok”, „krewianka” czy „szponderok” okazały się wyśmienitym wabikiem na turystów. Partnerzy tego projektu – po polskiej i ukraińskiej stronie – zachowali tradycyjne receptury i sprawili, że dania z przeszłości pojawiły się na talerzach ich domów oraz lokalnych restauracji. Projekt obejmował także warsztaty, wydanie publikacji – książki kucharskiej (w wersji elektronicznej).

Odwiedzający Drohiczyn obowiązkowo powinni zajrzeć jeszcze do kilku innych interesujących miejsc (na zdj. poniżej) –   „Zagubka” – Ośrodka Promocji Produktu Lokalnego, gdzie można nabyć specjały podlaskie (miody, mrowiska, sękacze, rękodzieło), do Muzeum Motocykli i Puszczyka – Ośrodka Edukacji Ekologicznej. Działania edukacyjne zostały oparte o ten ostatni obiekt. Projekt pod nazwą BugGuardians (Młodzi Lokalni Strażnicy Doliny Bugu) angażuje dzieci i młodzież w ochronę dziedzictwa przyrodniczego Doliny Bugu poprzez różnego rodzaju warsztaty i działania edukacyjne.

Każdy, kto kocha naturę i aktywność, powinien odwiedzić Dolinę Bugu, aby przekonać się, że nie tylko dalekie podróże mogą być odkrywcze i porywające. Czasami wystarczy odwiedzić małą społeczność i poznać ludzi z pasją, którzy czasem niezwykłymi pomysłami, a częściej codzienną pracą rozwijają i zmieniają swoje miejsca na ziemi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Zwiedzaj Suwalszczyznę na rowerze i w kajaku

Fundacja Wigry PRO serdecznie zaprasza na dwa wydarzenia, które...