Taka propozycja idealnie trafiła w gust suwalczanek – czarujące brzmienie głosu Sławka Uniatowskiego to wymarzony prezent z okazji święta kobiet, zatem w piątkowy wieczór, 8 marca, Sala im. Andrzeja Wajdy wypełniła się szczelnie wielbicielkami artysty, choć trzeba przyznać, że i niemałe grono panów się pojawiło.
Artysta jak zwykle nie zawiódł – jak zwykle, bo to nie pierwsza wizyta Sławka Uniatowskiego w Suwałkach. Jednak tym razem towarzyszyli mu nie tylko muzycy na co dzień grający wraz z nim – na scenie obecna była Suwalska Orkiestra Kameralna (którą dyrygował Tomasz Radziwonowicz), a jej towarzyszenie dało wyjątkowy wymiar utworom gościa wieczoru.
Koncert obfitował w życzenia składane paniom – ciepłe słowa do obecnych przedstawicielek płci pięknej skierowali prezydent Czesław Renkiewicz i dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury, Ignacy Ołów:
Chwilę później na scenie pojawił się Sławek Uniatowski, który przedstawił towarzyszących mu muzyków:
Koncert stał się okazją do zaprezentowania na żywo utworów z pierwszej płyty artysty – „Metamorphosis”. Muzykę do nich stworzył Sławek Uniatowski, który także napisał teksty do angielskojęzycznych piosenek. Jednak nie sam – bo wspólnie z Tomaszem Organkiem, a osoba współautora wywołała pozytywne emocje i gorący oddźwięk u publiczności.
Zabrzmiały zatem wszystkie piosenki ze wspomnianej płyty. Okraszone zabawnymi komentarzami i żartami wywoływały cały wachlarz emocji – od wzruszeń od uśmiechu. Pisząc o koncercie, warto z pewnością wspomnieć o pianiście – Bogusław Kaczmar to istotnie mistrz owego instrumentu i w kilku utworach zagrał (nomen omen) niebagatelną rolę.
Na bis zabrzmiały z kolei covery – „How Deep Is Your Love” – Calvina Harrisa czy „Jesus He Knows Me” – Genesis.
Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski
„Love story” Sławka Uniatowskiego w Suwalskim Ośrodku Kultury