W ostatni piątek sierpnia biało-niebiescy (tym razem w białych strojach) podejmowali drużynę Polonii z Lidzbarka Warmińskiego. Rozgrywane przy sztucznym świetle spotkanie miało nerwowy przebieg, a choć dało gospodarzom punkt, to trudno mówić o zadowoleniu, gdyż apetyty i możliwości były większe.

© 2024 Wojciech Otłowski
Pierwsza połowa to bardzo wyrównana gra obu zespołów. Okazje pojawiały się dla jednej i drugiej strony, chwilami goście potrafili zagrać atak pozycyjny i zamknąć biało-niebieskich na ich połowie.
Po przerwie sytuacja była podobna. Początkową przewagą Polonii udało się podopiecznym Pawła Cimochowskiego przełamać, a w końcu też gospodarze zdobyli otwierającą wynik bramkę. Jej autorem był Kamil Zalewski. Niewiele brakowało, by wynik podwyższył Michał Mościcki, jednak piłka minęła bramkę.

© 2024 Wojciech Otłowski
Niestety, celnym trafieniem popisali się także goście. Skuteczną akcję przeprowadził Kacper Kmiołek i od tej pory atmosfera był bardzo nerwowa, czego dowodem były liczne faule, ostre zagrania, żółte kartki pokazywane przez arbitra. Nie miało to jednak wypływu na wynik meczu.

© 2024 Wojciech Otłowski
Pod koniec spotkania suwalscy kibice mieli wreszcie sposobność zobaczyć w akcji Dominiona Otito Obidimmę.

© 2024 Wojciech Otłowski
Biało-niebiescy mają na koncie 10 punktów, przy bilansie bramkowym 8-6. Za tydzień emocji znów nie zabraknie – po paru latach przerwy Wigry ponownie spotkają się w meczu o punkty ze Stomilem Olsztyn. Wyjazdowe spotkanie zaplanowano na sobotę, początek o 19.45.
Wigry Suwałki – Polonia Lidzbark Warmiński 1:1 (0:0)
Bramki: Kamil Zalewski (70′) oraz Kacper Kmiołek (79′)
Foto w postaci pokazu slajdów (z drugiej połowy): Wojciech Otłowski