Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku zaprasza do spędzenia sylwestrowego wieczoru wspólnie z bohaterami najnowszej produkcji – „Czego nie widać”. Właśnie ruszyły próby do przedstawienia, które przedpremierowo będzie można obejrzeć pod „Czego nie widać” to najpopularniejsza komedia brytyjskiego dramatopisarza Michaela Frayna.
Informacja prasowa.
Sztuka została napisana w 1982 roku, a już w następnym roku miała swoją premierę na Broadway’u. Od tego czasu, przez trzydzieści lat bawi publiczność po obu stronach Oceanu Atlantyckiego. Oprócz licznych realizacji na Wyspach Brytyjskich i w Ameryce Północnej, ta wirtuozerska komedia z powodzeniem wystawiana była od Madrytu po Melbourne, od Limy po Nowoszachtinsk.
Autor wykorzystał znany od czasów Szekspira zabieg „teatru w teatrze”, gdy rzeczywistość i fikcja tworzą splot zabawnych nieporozumień. Aktorzy objazdowego teatru przygotowują spektakl, którego głównym celem jest… reklama sardynek i oczywiście, zarobienie kasy, podczas tournée po prowincjonalnych miasteczkach. Dwa światy – sceniczny i zakulisowy, fikcyjny i rzeczywisty, dla każdego z bohaterów splatają się w jeden wielki kłębek, doprowadzając akcję do szczytów groteski i Reżyserią spektaklu oraz jego opracowaniem muzycznym zajął się Tomasz Leszczyński. Scenografię i kostiumy przygotowuje Elena Lola Loli. Ruchem scenicznym zajął się Michail Zubkov. Na dużej scenie teatru będzie można zobaczyć: Arletę Godziszewską, Krystynę Kacprowicz-Sokołowską, Agnieszkę Możejko-Szekowską, Monikę Zaborską-Wróblewską, Bernarda Banię, Krzysztofa Ławniczaka, Piotra Półtoraka, Piotra Szekowskiego oraz Mateusza Witczuka.
Jak mówi Tomasz Leszczyński, reżyser przedstawienia, „Czego nie widać” nie porusza problemów. Ten spektakl nie zadaje pytań i nie szuka nań odpowiedzi. Ten spektakl pokazuje to, czego nie widać. – Idea wystawienia sztuki o aktorach i o wewnętrznym życiu teatru, chodziła mi po głowie od dawna. I zapewne chodziła od dawna i aktorom, którzy w tej sztuce zagrają. Jestem pewien, że im chodziła, bo jakże inaczej: czyż to nie marzenie każdego z nas, ludzi sceny, by pokazać widzowi to, czego normalnie w teatrze nie widać, to z czym na co dzień się borykamy? A jednocześnie podzielić się z publiką wydobytymi z teatralnych zakamarków anegdotami i zabawnymi sytuacjami, zazwyczaj dostępnymi tylko dla wąskiego grona kolegów po fachu, ażeby tychże kolegów błyskotliwie sparodiować – dodaje.
Premiera przedstawienia odbędzie się 3 stycznia 2015. Jednak Teatr zaprasza do obejrzenia spektaklu już w grudniu. 27 oraz 28 grudnia o godz. 18.00 odbędą się pokazy przedpremierowe przedstawienia. Wejściówki na te przedstawienia kosztują 30 zł. Widzowie mają także okazję zobaczyć „Czego nie widać” w Sylwestra. Bilety na spektakl sylwestrowy są w cenie 100 zł. Jak co roku emeryci i renciści mogą kupić specjalne, tańsze bilety, które kosztują 80 zł. W sylwestrowy wieczór na widzów czeka lampka szampana oraz specjalnie przygotowane na tę okazję niespodzianki.
Fot. Emilia Siemakowicz
