Spotkanie ze Stanisławem Soyką w Folwarku Hutta pod Suwałkami poprzedziło w piątek, 5 sierpnia ostatni koncert w ramach XVII Letniej Filharmonii „Aukso”. W programie wieczoru z muzyką znalazły się „Sonety” Williama Szekspira w autorskiej aranżacji.
Autor: Iwona Danilewicz
Starania o to, by Stanisław Soyka wystąpił podczas Letniej Filharmonii „Aukso” na Suwalszczyźnie trwały wiele lat. Justyna Rekść-Raubo, dyrektor festiwalu przyznaje, że było to jej marzeniem. Marzenie spełniło się w 400. rocznicę śmierci Williama Szekspira. Warto jednak pamiętać o tym, że Stanisław Soyka pierwszy muzyczny projekt związany z Szekspirem zrealizował już ponad dekadę temu.
W trakcie spotkania w Folwarku Hutta artysta opowiadał nie tylko o „Sonetach”, ale nawiązał także do związków z Suwalszczyzną. Kilka razy w Suwałkach koncertował, jednak wówczas jeszcze nie w Suwalskim Ośrodku Kultury. Suwalszczyznę – jak stwierdził – poznał dzięki opowieściom i spotkaniom ze znajomymi z Teatru Węgajty.
Stanisław Soyka to rozpoznawalny, charakterystyczny artysta i kompozytor. Na rzecz autorskiej interpretacji tekstów porzucił grę na skrzypcach, którą szlifował na tej samej uczelni co obecny dyrygent Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy „Aukso” – Marek Moś. Mimo wieloletniej znajomości, suwalski koncert „Sonetów” był pierwszym wspólnym projektem „Aukso” i Soyki. Stanisław Soyka żartował, że koncert w Suwałkach to przejaw wielkiej odwagi z ich strony – głównie ze względu na fakt, że próby przed koncertem objęły jedno spotkanie w Tychach i próbę w Suwałkach, dzień przed planowanym koncertem.
Publiczność zgromadzona na sali im. Andrzeja Wajdy w Suwalskim Ośrodku Kultury usłyszała Szekspira w muzycznym opracowaniu orkiestrowym Pawła Betleya i Piotra Steczka, a sonety – w przekładzie Macieja Słomczyńskiego i Stanisława Barańczaka. Takiej wersji utworów Stanisław Soyka jeszcze nie wykonywał, choć twórczość poety ze Stratford-upon-Avon była już przez niego prezentowana solo, wraz z chórem i a capella.
Pierwszy album tematyczny „Soyka. Sonety Shakespeare’a” został wydany w 1995 roku. Określany jest jako suma fascynacji literackiej i przyjaźni z wybitnym pisarzem, tłumaczem i humanistą Maciejem Słomczyńskim. Na płycie znalazło się 12 sonetów Williama Shakespeare’a. Dwadzieścia lat później, jesienią 2015 roku światło dzienne ujrzała płyta Soyka & Cracow Singers „Shakespeare a cappella”. Było to połączenie śpiewu solowego w charakterze jazzowej improwizacji z klasyczną, wielogłosową sztuką wokalną prezentowaną przez zespół Cracow Singers.
I oto, w 2016 roku na scenie SOK została zaprezentowana kolejna aranżacja utworów Mistrza. Stanisław Soyka, który zadebiutował w listopadzie 1979 r. recitalem muzyki bluesowej i gospel w Filharmonii Narodowej w Warszawie, potwierdził, że rozpoznawalność, charyzma i odczuwanie muzyki nie musi iść w parze z fajerwerkami i popisem.
Soyka koncert zakończył po kilku bisach i wykonaniu utworu autorstwa Czesława Miłosza „Po osiemdziesiątce”.
Niedługo skończy się cała parada,
Co za różnica, wypada nie wypada.Jak będą mnie u- i roz-bierali
Jakich dowiedzą się bio-detali.Nieżywemu niedźwiedziowi co do tego,
Jak fotografować będą wypchanego.
W programie koncertu znalazły się sonety: XXXIII, XLIV, XLVI, LVI, LXXV, LXXVII, CXV, CXVI, CII.
Fragment sonetu LXXV W. Szekspira
Jesteś dla myśli jak dla życia jadło
lub słodkie deszcze wiosenne dla ziemi;
Toczę o ciebie walkę tak zajadłą
Jak czasem skąpiec ze skarbami swymi;
Dumny posiadacz, którego lęk chwyta
Że skarb mu skradnie starość nieuczciwa,
Więc chce, by sprawa z tobą była skryta,
Lecz swą uciechę przed światem odkrywa.
Fot. Niebywałe Suwałki – Marcin Tylenda