Reklama

Wigilijny „Pustostan” już po premierze. Czas na lekcję teatralną (foto)

Data:

- Reklama -

Co by się stało, gdyby ludzie zaczęli mówić dokładnie to, co w danym momencie myślą? Co by się stało, gdyby członkowie rodziny zaczęli mówić w ten sposób w dzień szczególny – Wigilię? Symulację przeprowadziła Malina Prześluga, pisząc sztukę „Pustostan”. „Test” praktyczny przeprowadzili w czwartek, 17 listopada w Suwalskim Ośrodku Kultury młodzi aktorzy Teatru „Plama”.

Autor: Iwona Danilewicz

Rzecz dzieje się w Wigilię. Wigilia – prawie jak każda – z białym obrusem, karpiem, barszczem, który się w pewnym momencie spektaklu trochę ulał, rodzinną atmosferą i… „Kevinem…” – bez którego Świąt przecież w Polsce nie ma. „Pustostan” Maliny Prześlugi to jednak nie historia o szczęśliwej rodzinie, która w zgodzie zasiada do kolacji. Na sposób komunikacji bohaterów spektaklu zwraca uwagę Mirosława Krymska, reżyser, podkreślając, że postacie mówią strumieniem świadomości. Mówią, co myślą, bez ograniczeń. Mocne komunikaty momentami są zabawne, publiczność śmiała się podczas premiery głośno – bo przecież nikt by czegoś takiego nie powiedział, raczej nie… (mam nadzieję, że spektakl nie zostanie ocenzurowany przez strażników sumienia i moralności).

Widzowie premierowy spektakl przyjęli bardzo ciepło, doceniając – zasłużenie – interpretację aktorów „Plamy”. W środę, 23 listopada w sali kameralnej SOK (ul. Papieża Jana Pawła II 5) o godz. 10.00 uczestnicy lekcji teatralnej będą mogli podyskutować o tym, czy spektakl na pewno śmieszy oraz o tym, w jaki sposób ze sobą rozmawiamy.

„Pustostan” może bawić, choć to śmiech przez łzy. Przyjęta ze śmiechem kwestia wygłoszona chórem prze aktorów: Kevin moim Pasterzem, w Kevina wierzę! wywołuje przecież skrajne emocje (przynajmniej w moim przypadku). Jest przy tym świetnym podsumowaniem współczesnego świętowania, czy też rozumienia świąt, czasu skomercjalizowanego, pod szyldem stworzonym ze święcącego renifera stojącego na trawniku posesji. Prześluga po raz kolejny udowadnia, że jest świetną obserwatorką rzeczywistości, która celnie potrafią ją też podsumować.

Warsztaty teatralne w SOK odbędą się pod hasłem: Czy potrafimy ze sobą rozmawiać? Bęą prowadzone metodą dramy (techniki: karty ról, obrazy). Ta interaktywna metoda pracy z grupą wykorzystuje naturalną umiejętność wchodzenia w role, nastawiona jest na proces odkrywania nowego świata. Nie ma tu reżysera, uczestnicy mają możliwość eksploracji świata fikcji w wybrany przez siebie sposób. Stają się i aktorami, i widzami; mogą poczuć emocje towarzyszące wybranym postaciom i lepiej zrozumieć przedstawiony problem. Wykorzystywane w dramie improwizacje pozwalają przeżyć doświadczenie w bezpiecznych warunkach tzw. płaszcza roli, bez ponoszenia realnych konsekwencji swoich działań, za to z możliwością wyciągnięcia wniosków. Szukanie strategii pozwala wzmocnić poczucie sprawczości swoich działań.

W spektaklu występują: Matka – Weronika Bogdan, Ojciec – Maksymilian Łejmel, Córka – Anna Barszczewska, Syn – Oskar Pawełko, Babcia – Barbara Szymczyk, Gość – Wiktoria Cichosz, Pies – Filip Szczepkowski.

Kolejną okazją do obejrzenia sztuki będzie spotkanie w niedzielę, 4 grudnia o godz. 18.00 w SOK – w ramach TeatrNocki.

Więcej na temat sztuki: Samotność i pustka, czyli rodzina… Już czwartek premiera spektaklu „Pustostan”.

Fot. Niebywałe Suwałki

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Barwne spotkanie z litewskim folklorem – niedzielny koncert w SOK-u

Niedzielny (14 kwietnia), wieczorny występ zwieńczył warsztaty tradycyjnych pieśni...

W tym tygodniu…

Spotkania, pokazy filmowe (w tym w cyklu "Kino konesera"...

SOK zbiera zgłoszenia od wystawców na Majówkę Społeczną

Suwalski Ośrodek Kultury serdecznie zaprasza wszystkich zainteresowanych do udziału...

Przybora na 102 (Mumio & Magda Umer) – fotorelacja

Właściwą relacje z wydarzenia znajdą państwo w linku poniżej. Fotografie...