Reklama
- Reklama -

„Miłowanie z daleka” genialnej Saariaho w OiFP prosto z MET

W roku 2001 londyński „Independent” zamieścił artykuł Nicka Kimberley, w którym muzyka Kaiji Saariaho uznana została za „najważniejszy fiński produkt eksportowy od czasu Nokii”. Rozgłos towarzyszący twórczości Saariaho jest w dużej mierze związany z uznaniem dla opery „L’amour de loin” („Miłowanie z daleka”). W Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku zobaczymy ją w sobotę, 10 grudnia dzięki transmisji z Metropolitan Opera.

Premierę przygotował znakomity reżyser kanadyjski Robert Lepage, który chętnie posługuje się najnowszą techniką, w tym wizualizacjami 3D. Ważnym elementem inscenizacji będą wstęgi światełek LED rozciągnięte nie tylko nad sceną, ale także nad kanałem orkiestry. Eric Owens wcieli się w postać rycerza poszukującego miłości, a Susanna Phillips w jego ukochaną, znajdująca się po drugiej stronie morza.

Obok szlachetnej prostoty i czytelnej symboliki opowieści zawartej w libretcie Amina Maaloufa, wrażliwość melomanów porusza sugestywna muzyka. To ogromny sukces kompozytorki, dalekiej od schlebiania standardowym oczekiwaniom. Być może dlatego Kaija Saariaho nazywana jest kompozytorem na miarę XXI wieku.

– Nowe technologie i koncepcje przenikają jej dzieła we wszystkich aspektach: od pomysłu i wstępnych szkiców, poprzez uzyskiwanie materiału i cały proces komponowania, zapis i wykonanie aż do założeń dotyczących odbioru ze strony wyobrażanego słuchacza – pisze Krzysztof Kwiatkowski na łamach „Ruchu Muzycznego”. – Na zdjęciach przedstawiających Kaiję Saariaho przy pracy nie zobaczymy papieru nutowego w postaci innej niż komputerowe wydruki; czasem widać na nich klawiaturę MIDI, która zastępuje fortepian. Zawsze natomiast niezbędnym i centralnym elementem jest komputer, którego Saariaho używa nie tylko do analizy i syntezy brzmień, lecz także do uzyskiwania konkretnych uporządkowań dźwiękowych, stanowiący zasób możliwości wykorzystywanych w procesie komponowania. Komputer służy jej do tworzenia nie tylko materiału abstrakcyjnego (jakim są choćby wyniki analizy spektrum danego dźwięku), lecz także elementów przebiegu utworu w postaci gotowej, którą twórca może wykorzystać, odrzucić albo zmienić. Używając w ten sposób komputera fińska artystka jednak nigdy nie zmienia się z kompozytora w programistę – jej zdaniem sformalizowane procedury wynikają z usystematyzowania założeń kryjących się za muzycznymi intuicjami.

Fot. MET
Fot. MET

Od roku 1982, kiedy zamieszkała w Paryżu, filozofia twórczości reprezentowana przez IRCAM (paryski instytut badań nad dźwiękiem, ośrodek awangardowej muzyki, stworzony z inicjatywy Pierre Bouleza, gdzie naukowcy i inżynierowie współpracują z kompozytorami i wykonawcami nad rozwojem i wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii wytwarzania i przetwarzania dźwięków) stała się ważnym składnikiem jej pojmowania muzyki. Nie poprzestaje przy tym na technice. Na jednym z filmów dokumentalnych o muzyce Saariaho widzimy, jak reżyser Peter Sellars, mówiąc o jej muzyce, milknie, po czym wykonuje ręką wymowny gest „od serca”.

– Jedną z najłatwiej dostrzegalnych dla słuchacza cech utworów Saariaho jest przejrzystość ich konstrukcji harmonicznej – pisze Krzysztof Kwiatkowski. – Dla jej muzyki najbardziej typowe są następstwa kilku- i kilkunastosekundowych odcinków, w obrębie których wykorzystane są dźwięki tylko jednego akordu. (…) Jakość współbrzmień, budowanych przeważnie z użyciem ćwierćtonów, jest elementem niezwykle wyszukanej aury brzmieniowej utworów Saariaho. Ścisły związek harmonii i barwy wyraża się w twórczości Saariaho dążeniem do tworzenia na użytek poszczególnych kompozycji hierarchicznych systemów pełniących rolę analogiczną jak niegdyś system dur-moll.

Spośród współczesnych muzykę Saariaho wyróżnia wyjątkowo intymny charakter, stąd częste określanie jej twórczości przez krytyków jako „kobiecej”. Kompozytorka często przyznaje się też publicznie do „chorobliwej nieśmiałości”, uważa ją zarazem za cechę narodową Finów. Ich trudności w przełamywaniu osobistych barier sprawiają, jej zdaniem, że chętnie wyrażają się w sztuce, a zwłaszcza w jej najbardziej zaszyfrowanej formie, czyli muzyce.

„Miłowanie z daleka” to opera w 4 aktach. Premiera niniejszej inscenizacji The Metropolitan Opera odbędzie się 1 grudnia 2016 r. Transmisja przedstawienia w Operze i Filharmonii Podlaskiej już 10 grudnia 2016 | sobota | godz. 18.50.

Obsada: Susanna Phillips jako Cleménce; Tamara Mumford jako Pielgrzym; Eric Owens jako Jaufré Rudel.

Aby wygrać zaproszenie dla 2 osób na koncert z cyklu MET w OiFP, wystarczy odpowiedzieć prawidłowo na pytanie: W którym roku miała swoją europejską premierę opera „Miłowanie z daleka”? Odpowiedzi (wraz z imieniem i nazwiskiem do rezerwacji) prosimy przesyłać do nas mailem: redakcja@niebywalesuwalki.pl KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY!

Najnowsze artykuły

Tom Cruise ponownie w akcji. Wygraj bilety na „Mission: Impossible – The Final Reckoning”

Już od 23 maja 2025 roku suwalscy widzowie będą...

Kolejne zniszczenie miejsca pochówku na cmentarzu w Suwałkach. Tym razem sprawa trafiła do prokuratury

Na cmentarzu siedmiu wyznań przy ul. Bakałarzewskiej w Suwałkach...

Dzień Matki coraz bliżej! Na który spektakl zabierzesz mamę?

Zbliża się 26 maja, a to oznacza tylko jedno...

Ślepsk Malow Suwałki podsumował sezon 2024/2025

W poniedziałek, 12 maja, Ślepsk Malow Suwałki oficjalnie zakończył...

Janusz Zaorski gościem suwalskiego DKF-u „13”

Miłośnicy filmów mają szerokie możliwości doświadczania miłych chwil dzięki...

Noc Muzeów, tydzień koncertów

W tym tygodniu wiele się wydarzy - zbliża się...
Reklama

Pozostałe artykuły

Dzień Matki coraz bliżej! Na który spektakl zabierzesz mamę?

Zbliża się 26 maja, a to oznacza tylko jedno – czas sprawić, żeby mama poczuła się wyjątkowo. To przecież jej święto! Bez względu na...

Janusz Zaorski gościem suwalskiego DKF-u „13”

Miłośnicy filmów mają szerokie możliwości doświadczania miłych chwil dzięki oglądaniu ulubionych tytułów, gatunków filmowych. Ale – jak się okazuje – niekoniecznie cieszy to twórców,...

Noc Muzeów, tydzień koncertów

W tym tygodniu wiele się wydarzy - zbliża się pełna atrakcji Noc Muzeów, ale i cały tydzień zapowiada się obiecująco. Warto zajrzeć do naszego...