W tym roku Dzień Kwiatka w Muzeum im. Marii Konopnickiej w Suwałkach przyjął nieco inną formułę. Odwiedzający placówkę muzealną mieszkańcy miasta przygotowane opowieści o suwalczankach „badali” w białych rękawiczkach, dotykając eksponatów i poznając ich historię.
Spotkanie odbyło się w niedzielę, 5 marca w Muzeum im. Marii Konopnickiej – w budynku, w którym wkrótce rozpocznie się remont. Trwająca przeprowadzka zainspirowała muzealników do zmiany scenariusza corocznego spotkania.
Wystawa dotycząca suwalczanek została już prawie w całości spakowana. W muzealnych salach pozostały meble. Z okazji Dnia Kwiatka, suwalskiej tradycji z początku XX wieku, mieszkańcy miasta losowali teczki z tematami do samodzielnego opracowania i poszukiwań. – Każdy mógł dotknąć eksponatu w białych rękawiczkach, a to rzadka i wyjątkowa okazja – relacjonuje Magdalena Wołowska-Rusińska, kierownik Muzeum im. Marii Konopnickiej w Suwałkach.
Na suwalczan czekały m.in.: dekoracyjny wazon – druga nagroda za najpiękniejszy strój balowy z 1914 roku, za który została nagrodzona Janina Bigelmajerówna; Medal Niepodległości; znaczek szkolny noszony przez uczennice Gimnazjum im. Marii Konopnickiej czy zaproszenie Mamerta Nieciuńskiego, suwalskiego lekarza. Żaden z eksponatów nie był przypadkowy – każdy związany jest z historiami dawnych mieszkańców miasta.
Dzień Kwiatka organizowany był na początku XX wieku przez szanowane suwalczanki prowadzące działalność dobroczynną. – Każdemu spotkaniu, któremu patronował inny kwiat, towarzyszyła zbiórka charytatywna na określony cel – wspomina Magdalena Wołowska-Rusińska, dodając, że suwalskie muzeum akcji charytatywnych już nie prowadzi, lecz skupia się na upowszechnianiu kultury, lokalnego dziedzictwa i wiedzy o historii miasta. Wyjątkiem od tej reguły było pierwsze spotkanie, podczas którego prowadzona była zbiórka na wydanie albumu „Suwalczanki. Historie opowiedziane szeptem zachwytu”.
Fot. Niebywałe Suwałki – Marcin Tylenda