Pas startowy wraz z niezbędną infrastrukturą, który powstanie na Krywlanach, to większa inwestycja niż ta, planowana w Suwałkach. Z deklaracji wsparcia finansowego budowy wywiązał się też marszałek, przekazując miastu aż 16,1 mln zł. W Suwałkach cała procedura jeszcze trochę potrwa.
Przetarg na budowę utwardzonego pasa startowego na Krywlanach miasto Białystok ogłosiło w połowie lipca 2017 r. Wpłynęły dwie oferty – jedną, na kwotę ok. 62 mln zł, złożyła firma Budimex. Druga oferta pochodziła od polsko-litewskiego konsorcjum firm: B.K. Tras Roboty Drogowe Borsukiewicz s.j. (lider konsorcjum), PPU Drabent Maria Drabent i Jacek Drabent s.j., Projekt Plus sp. z o.o. oraz UAB Siauliu Plentas sp. z o.o. To właśnie ten wykonawca zrealizuje zamówienie. Konsorcjum wyceniło swoją ofertę na kwotę ok. 44 mln zł. Jeśli nie będzie odwołań, wybrany wykonawca przystąpi do realizacji przedsięwzięcia, którego zakończenie planowane jest we wrześniu 2018 r.
Suwałki na pas startowy jeszcze chwilę poczekają. – Po raz trzeci jesteśmy na etapie kompletowania wniosku do wojewody – informuje Kamil Sznel z Biura Prezydenta Miasta, dodając, że Suwałki do kolejnych etapów przygotowane są już „w 99 procentach”. Przypomnijmy, że wraz ze wszczęciem procedury przez Podlaski Urząd Wojewódzki, nastąpi ogłoszenie przetargu na wyłonienie wykonawcy inwestycji. Pas startowy w Suwałkach zostanie sfinansowany z pieniędzy z budżetu miasta i środków przekazanych przez spółkę Forte – w wysokości 10 mln złotych. Swój udział w powstaniu pasa startowego ma mieć też marszałek – ostateczna kwota, którą przekaże Suwałkom, będzie zależała od wyniku przetargu. – Spodziewamy się dużo niższego wsparcia niż otrzymał Białystok, jednak dla nas każda kwota będzie znacząca – dodaje kierownik Biura Prezydenta Suwałk.
Poniżej przypominamy, jaki zakres prac obejmie inwestycja.