Paweł Żuk, prezes WOSiR „Szelment” zorganizował we wtorek, 23 kwietnia w Suwałkach konferencję prasową, podczas której postanowił odpowiedzieć na zarzuty stawiane mu przez członków stowarzyszenia WOSiR Szelment Ski. Prezes uważa, że są one bezpodstawne, a swoją pracę ocenia pozytywnie.
Jak zaznacza Paweł Żuk – Szelment nie jest prywatnym folwarkiem Państwa Rosińskich. Żuk broni wyników finansowych ośrodka, dodając przy tym, że strata „Szelmentu” za ostatni rok zmniejszyła się o ponad 700 tys. zł.
Paweł Żuk zaznaczył też, że liczba odwiedzających ośrodek cały czas rośnie – dziennikarzom obecnym na spotkaniu przestawił wyniki „z bramek”, według których w 2018 roku przez bramki „Szelmentu” przeszło aż 466 tys. osób. Jak podkreślił Żuk – argument dotyczący braku imprez również jest nietrafiony, ponieważ w 2018 roku na terenie ośrodka odbyły się nie 3, a 23 wydarzenia.
Jednym z głównych zarzutów członków WOSiR Szelment Ski były też nieporównywalne do innych ośrodków w kraju wysokie ceny karnetów. Według prezesa cennik jest dobrze skonstruowany.
Paweł Żuk podczas konferencji wspominał też kilkukrotnie o próbach nawiązania kontaktu z narciarzami – stronom nie udało się spotkać.
W spotkaniu z dziennikarzami wziął dziś udział także Wojciech Fortuna, związany z „Szelmentem” od początku, który nie chciał wypowiadać się na temat zarządzania ośrodkiem, mówił jednak o potrzebie porozumienia.
Paweł Żuk o wynikach finansowych, statystykach i wydarzeniach:
Wojciech Fortuna o WOSiR Szelment:
Fot. Niebywałe Suwałki
[…] Prezes “Szelmentu” odpowiada na zarzuty. Wspiera go Wojciech Fortuna (audio) […]