Marcin Doliasz, prezes PKS Nova odpowiedział za pośrednictwem korespondencji skierowanej do prezydenta Suwałk, Czesława Renkiewicza na interpelację przewodniczącego rady miejskiej, Zdzisława Przełomca dotyczącą zawieszenia kursów z Suwałk do stolicy. Nie zamierza ich przywrócić, ponieważ są nierentowne.
W swojej interpelacji Zdzisław Przełomiec, przewodniczący Rady Miejskiej w Suwałkach napisał, że nie zgadza się na proponowany przez spółkę PKS NOVA, alternatywny do bezpośrednich połączeń dojazd do stolicy. Wskazał wówczas, że kto zamierza dotrzeć do Warszawy, czeka go obecnie podróż przez Białystok, Siemiatycze oraz Sokołów Podlaski. Czas dojazdu wyniesie łącznie 19 godz. i 37 minut. Chodzi wyłącznie o ofertę PKS NOVA, inni przewoźnicy są bardziej konkurencyjni i z przewozów nie rezygnują.
Marcin Doliasz napisał w odpowiedzi, że: w styczniu br. utarg z biletów kształtował się na poziomie 19 400 zł, natomiast koszt samego paliwa to 21 500 zł. W lutym br. na paliwo wydatkowano kwotę 8 640 zł, natomiast utarg wyniósł 8 485 zł.
– Powyższe wskazuje, że wpływy z biletów z tej trasy nie pokrywają nawet kosztów paliwa, nie wspominając o dodatkowych, obciążających Spółkę kosztach. Podkreślenia wymaga również, że kurs ten obsługiwany był przez dwóch kierowców jednocześnie (podwójna obsada), co generuje dalsze koszty, nie znajdujące pokrycia w utargach. Co ważne, Spółkę obciążają również inne, pośrednie koszty takie jak: opłaty drogowe, opłaty za wjazdy na dworce czy koszt części – argumentuje prezes PKS NOVA.
Zdaniem Marcina Doliasza, zawieszenie kursów PKS NOVA „nie powoduje wykluczenia komunikacyjnego mieszkańców subregionu suwalskiego”. Prezes powołuje się na „popularną i powszechnie dostępną wyszukiwarkę połączeń” i dodaje, że „z Suwałk dostępnych jest wiele połączeń do stolicy, o różnych porach dnia, zarówno autobusowych jak i kolejowych”. Podróżnych prezes odsyła w tym samym piśmie do konkurencji, podając godziny odjazdów autobusów z Suwałk – w sumie 11 połączeń realizowanych przez innych przewoźników.
Przewodniczący Rady Miejskiej przeciwko zawieszeniu połączeń do Warszawy