Pomoc drogowa w niektórych przypadkach jest darmowa. Od czego zależy to, czy korzystając z holowania otrzymamy rachunek? Na jaki wydatek należy się przygotować, jeśli usługa okaże się płatna?

Materiał partnera.

Kolizja lub awaria auta zawsze wiążą się dla kierowcy z dużym stresem. Jego źródłem w sporej części są koszty, z jakimi wiąże się naprawa samochodu oraz jego odholowanie z miejsca zdarzenia. Warto jednak pamiętać, że usługi pomocy drogowej nie zawsze są płatne. W wielu sytuacjach kierowca za holowanie nie zapłaci ani grosza. Kiedy jednak jest to możliwe? Kto powinien liczyć się z tym, że pomoc drogowa wystawi mu rachunek? Jaka kwota może na nim się znaleźć? To wyjaśniamy w nowym artykule.

Pomoc drogowa w niektórych przypadkach jest darmowa. Od czego zależy to, czy korzystając z holowania otrzymamy rachunek? Na jaki wydatek należy się przygotować, jeśli usługa okaże się płatna?

Kiedy warto wezwać pomoc drogową?

Usługi pomocy drogowej kojarzymy przede wszystkim z kolizjami lub poważnymi awariami, uniemożliwiającymi dalszą jazdę. Chociaż holowanie uszkodzonych pojazdów rzeczywiście stanowi jeden z najważniejszych aspektów działalności firm oferujących pomoc drogową, to z ich usług można skorzystać również w innych sytuacjach. Mowa tu przede wszystkim o:

  • dowozie paliwa we wskazane miejsce;

  • osuszaniu baku w przypadku zatankowania nieodpowiedniego paliwa;

  • awaryjne uruchamianie auta po rozładowaniu akumulatora;

  • wymiana opony w razie jej przebicia w trasie;

  • diagnostyka i naprawy w podstawowym zakresie (część usterek można usunąć na miejscu, dzięki czemu kierowca może od razu kontynuować podróż).

Kto nie zapłaci za pomoc drogową?

Przejdźmy jednak do meritum, czyli kwestii płatności za usługi pomocy drogowej. Holowanie samochodu z miejsca kolizji lub awarii jest darmowe przede wszystkim dla kierowców z wykupionym pakietem assistance. Rachunku nie będą musiały również regulować osoby, które brały udział w kolizji spowodowanej przez innego uczestnika ruchu. W takim przypadku koszty holowania zostaną pokryte z polisy OC sprawcy.

W pozostałych przypadkach usługa jest płatna. Stawki na szczęście nie są wygórowane – w Suwałkach i okolicach za holowanie na odległość do 30 kilometrów zapłacimy zwykle od 100 do 200 złotych.

Awaria lub kolizja. Gdzie zadzwonić?

Stawki są oczywiście uzależnione od tego, z oferty której firmy skorzystamy. Przy jej wyborze warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na ceny. Równie ważna jest jakość usług oraz nasze bezpieczeństwo. Dlatego warto współpracować z firmami zapewniającymi ubezpieczenie OCP na każdy przejazd. Taką ochroną są objęte auta klientów Auto-Trans Krzysztof Marcińczyk.

Z jej ofertą można szczegółowo zapoznać się na https://pomocdrogowa.suwalki.pl. Usługi dostępne są w promieniu 100 kilometrów od Suwałk. Pracownicy firmy wszystkie awarie starają się usuwać na miejscu. Jeśli to będzie niemożliwe, kierowca może liczyć na udostępnienie auta zastępczego na czas naprawy.

Poza doraźną pomocą w razie kolizji lub awarii, Auto-Trans świadczy też usługi z zakresu transportu różnych pojazdów – np. motocykli, quadów, maszyn rolniczych, aut sportowych i z niskim zawieszeniem oraz samochodów kolekcjonerskich i zabytkowych. Oczywiście klienci mogą skorzystać z nich przez całą dobę.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj