Wrzesień obfituje w wydarzenia kulturalne, których wspólnym mianownikiem są suwalskie korzenie głównych bohaterów spotkań. W miniony weekend fani dobrej muzyki wypełnili niemałą przecież Salę im. Andrzeja Wajdy, gdzie odbył się koncert Organka, Swiernalisa i Żurkowskiego, a we czwartek wielbiciele intrygującej prozy mogli spotkać się z Arturem Urbanowiczem, który także z Suwałk pochodzi.
Autorskie spotkanie poświęcone było przede wszystkim promocji najnowszej powieści Urbanowicza – „Deman”. Gościa powitała dyrektor Biblioteki Publicznej, Maria Kołodziejska:

© 2022 Wojciech Otłowski
Pisarz już kilkukrotnie gościł w suwalskiej Bibliotece Publicznej, zatem formuła tej prezentacji nie zaskoczyła odbiorców, ale rzecz jasna usłyszeć można było nowe historie, anegdoty, żarty i frapujące spostrzeżenia.
Artur Urbanowicz zarysował przebieg wydarzeń w powieści, którą – jak zdradził – w „Demanie” łączy grozę, czyli zawsze obecny w jego twórczości element, „z historią superbohaterską”:

© 2022 Wojciech Otłowski
Uprzedzając pytania czytelników autor wytłumaczył się z tak dalekiej od rodzinnych stron lokalizacji powieści – wszak do tej pory liczyć można było na suwalskie akcenty w treści:

© 2022 Wojciech Otłowski
Autor zapewnił, że do suwalskiej lokalizacji wróci. Uchylił też rąbka tajemnicy co do dalszych pisarskich planów. Nietuzinkowe spotkanie autorskie i dostarczanie odbiorcom niemałej porcji pasjonującej lektury – za to z pewnością można polubić, ba – pokochać Artura Urbanowicza. W bibliotece są już egzemplarze jego najnowszej powieści, podobnie jak i wszystkie wcześniej wydane tytuły, zatem miłośników klimatycznych książek w nurcie grozy mogą uprzyjemnić sobie jesienne wieczory.
Foto – w postaci pokazu slajdów – Wojciech Otłowski