Sesja, podczas której suwalscy radni skupili się na budżecie miasta na 2023 rok, za nami. Uchwała została podjęta większością głosów, choć nie bez słów krytyki. W trakcie sesji pojawiły się również inne tematy, wywołujące sporo emocji.
Dzisiejsza (28 grudnia) sesja Rady Miejskiej w Suwałkach poświęcona była między innymi: uchwale w sprawie budżetu Miasta Suwałk na 2023 rok; Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Suwałki na lata 2023-2042; zmianie Statutu Domu Pomocy Społecznej „Kalina” w zakresie opieki wytchnieniowej; zmianie maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych na terenie miasta; zmianie uchwały w sprawie określenia stawki za 1 kilometr przebiegu pojazdu będącej podstawą do ustalenia zwrotu kosztów przewozu dzieci, młodzieży i uczniów oraz rodziców.
W kwestii budżetu miasta na 2023 rok radni 16 głosami „za” oraz 7 głosami „przeciw” (klub PiS) przyjęli projekt uchwały. Jak podczas prezentacji podkreślił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk – jest to budżet rozsądku; może nie ekstra rozwojowy, ale też nie budżet głębokiego kryzysu. Budżet na 2022 rok wynosi ponad 576 mln zł po stronie wydatków i ponad 512 mln zł po stronie dochodów. Zakłada też blisko 64 mln zł deficytu – w tym na działalność bieżącą miasta, która po raz pierwszy w historii Suwałk będzie w części finansowana z kredytu. W trakcie kolejnego roku zostaną zrealizowane inwestycje o wartości niemal 90 mln zł. Dowiedz się więcej.
W wystąpieniach radnych Jacka Juszkiewicza z klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz Wojciecha Pająka z „Łączą nas Suwałki” pojawił się temat Roku 2023 pod patronatem Aleksandry Piłsudskiej – znanej suwalczanki. Status patronki zyskał rok 2023 na obszarze całej Polski – za sprawą decyzji Sejmu. Suwalczanie rozważają różne inicjatywy – m.in. pomnik – z tej okazji.
Klub PiS wnioskuje również – popierając inicjatywę radnego Jacka Roszkowskiego, by bulwary nad Czarną Hańczą zyskały imię Wacława Kunca.
Radny Marek Zborowski-Weychaman zaproponował utworzenie w Suwałkach sklepu socjalnego – w innych miastach takie sklepy prowadzone są np. przez NGO-sy lub instytucje pomocy społecznej. Temat będzie rozważany.
Zarówno Marek Zborowski-Weychaman z „Łączą nas Suwałki”, jak i Jarosław Schabieński z PiS utyskiwali na stan dróg i chodników w mieście. Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk zaznaczył, że i on nie jest zadowolony ze stanu utrzymania dróg i chodników. Według aplikacji, którą posiłkuje się prezydent, po ulicach Suwałk w trakcie jego wystąpienia jeździły zaledwie 3 sprzęty drogowe z taboru specjalnego liczącego kilkadziesiąt pojazdów. – To problem z właściwą organizacją pracy. Mamy potencjał kadrowy i 500 ton soli w zapasie. Jeśli będzie trzeba, kupimy jej więcej – zaznaczył Cz. Renkiewicz, odnosząc się również do wystąpienia Wojciecha Pająka, który zaproponował, by wzorem krajów skandynawskich, wykorzystywać piasek do posypywania chodników.
Radni Kamil Lauryn i Jacek Niedźwiedzki próbowali uzyskać odpowiedź na pytanie, dlaczego polscy stand-upperzy, np. Mateusz Socha mają problem z wynajęciem sali Suwalskiego Ośrodka Kultury. Ignacy Ołów, dyrektor instytucji zaznaczył, że jego i kierowanej przez niego instytucji misją jest realizacja wydarzeń o wysokim poziomie artystycznym, wykraczających poza ramy popkultury, a do takich – jego zdaniem – stand-up nie należy z racji wulgaryzmów. Jednocześnie, dyrektor zapewnił, że w najbliższych miesiącach wydarzeń w kalendarzu SOK-u nie zabraknie – wystąpią Sławek Uniatowski, Paweł Domagała, Dawid Podsiadło, ZPiT „Śląsk”. Zdaniem Jacka Niedźwiedzkiego i Kamila Lauryna – postawa dyrektora to próba cenzurowania artystów, zaś dzielenie kultury na „złą” i „dobrą”, a przez to rezygnacja z możliwości zarobienia na wynajmie dużej sali w SOK-u, można uznać za niegospodarność.
O zmiany w strefie płatnego parkowania – na korzyść osób niepełnosprawnych – wnioskował Jacek Niedźwiedzki, sugerując rozwiązania z innych miast (karta parkingowa wydawana za niewielką opłatą, pozwalająca na parkowanie nie tylko na kopertach, ale też w każdym innym, dogodnym dla osoby niepełnosprawnej miejscu).
Pojawił się też temat smogu (Wojciech Pająk) i kontroli pieców przez straż miejską. Grzegorz Kosicki powiedział, że do strażników wpłynęło w sumie 101 zgłoszeń – każde z nich jest podobno sprawdzane przez patrol straży miejskiej.
Radny Adam Ołowniuk ponownie wystąpił na sesji z tematem dostępu do obiektów sportowych. W Aquaparku od nowego roku bilet standardowy będzie o 10 zł droższy. Zmiany – podwyżki (nazywane oficjalnie korektami cen) wprowadzone zostaną również w innych obiektach zarządzanych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach. Z wyliczeń urzędników wynika, że na zamknięciu basenu przy ul. Wojska Polskiego miasto oszczędzi w skali roku 600 tys. złotych (tylko w tym roku była to kwota 240 tys. złotych). Waldemar Borysewicz, dyrektor OSiR-u tłumaczył, że podwyżka podyktowana jest analizą trzech wskaźników: ceny energii elektrycznej, energii cieplnej oraz wzrostu płacy minimalnej.