Miały być przynajmniej dwa sety, a udało się wygrać trzy! Biało-niebiescy w ostatnim starciu w tym sezonie nie tylko wygrali podczas rewanżowego meczu dwa sety, ale też i trzeci, co dla kibiców było z pewnością dopełnieniem szczęścia. Spotkanie w Wieluniu z Barkomem Każany Lwów zakończyło się wynikiem 1:3 dla gości, więc ziściło się marzenie, by finisz zmagań w tym sezonie dostarczył i emocji, i satysfakcji – zarówno siatkarzom, jak i fanom siatkówki.
Przypomnijmy – ostatni domowy mecz to szybko zdobyte trzy punkty. Lokujący się po rundzie zasadniczej oczko wyżej w tabeli PlusLigi zawodnicy Barkomu nie potrafili odnaleźć się w poprzednim spotkaniu. Z kolei podopieczni Dominika Kwapisiewicza świetnie spisywali się we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Triumfy święcił Łukasz Rudzewicz, dla którego był to ostatni mecz przed suwalską widownią – odchodzi po dwudziestu latach grania w jednym klubie, a przypieczętował to statuetką MVP.
Dziś (niedziela, 21 kwietnia) także pojawił się na parkiecie w Wieluniu i dał cenne wsparcie drużynie. Trener przyznał po ostatnim suwalskim meczu, że powinien był dać Rudzewiczowi więcej okazji do gry, więc może i dzisiejszy skład drużyny był ukłonem w stronę tych mniej obecnych w podstawowych szóstkach zawodników. I tym sposobem dał się poznać jako wartościowy i skuteczny zawodnik atakujący Ślepska, Arkadiusz Żakieta. Dobra gra zaowocowała tytułem MVP!
Mecz rozpoczął dość gładko wygrany set przez biało-niebieskich. Niestety, jeszcze szybciej Ślepsk przegrał drugą odsłonę. Na szczęście był to tylko chwilowy spadek formy. Kolejne dwa sety to solidna praca siatkarzy z Suwałk i upragnione efekty: najpierw awans na jedenastą pozycję, potem pieczętująca sezon wygrana.
Jeśli ktoś narzekałby, że mogłoby być lepiej, to przypomnijmy, że w pewnym momencie biało-niebiescy byli tuż nad strefą spadkową. Pocieszeniem może być też fakt, że na koniec sezonu lokujemy się oczko niżej niż ZAKSA. Trzeba przyznać, że sporo było zaskoczeń i rozmaitych przetasowań w tabeli. PlusLigowe zespoły łapały formę i nieoczekiwanie ją traciły. Należy się więc cieszyć, że finał tegorocznych rozgrywek jest mimo wszystko dość udany dla Ślepska.
Barkom Każany Lwów – Ślepsk Malow Suwałki 1:3 (-21, 15, -21, -18)
MVP: Arkadiusz Żakieta