O fotel prezesa Podlaskiego Związku Piłki Nożnej ubiega się Sławomir Kopczewski. W czwartek, 19 maja w Suwałkach mówił o swoich pomysłach usprawnienia funkcjonowania PZPN i poprawie jego wizerunku.
Autor: I. Danilewicz
Konferencja prasowa z udziałem Sławomira Kopczewskiego odbyła się w sali na stadionie „Wigry”. Uczestniczyli w niej również popierający go: Wojciech Kowalewski, były reprezentant Polski w piłce nożnej i założyciel Akademii 2012, Kamil Makarewicz, prezes Akademii Piłkarskiej Wigry Suwałki oraz Paweł Przełomski, członek zarządu SKS Wigry Suwałki.
45-letni Sławomir Kopczewski, obecnie dyrektor Akademii Piłkarskiej Jagiellonii Białystok, wcześniej związany m.in. z: Hetmanem Białystok, ŁKS Łomża uważa, że w Podlaskim Związku Piłki Nożnej nadszedł czas zmian. – Widzę to, co dzieje się w podlaskiej piłce. Mam inne pomysły, chcę wprowadzić nowy program – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami.
Zdaniem Kopczewskiego – poprawę sytuacji można osiągnąć poprzez połączenie środowiska piłkarskiego i lobbowanie w centrali na rzecz podlaskich drużyn, trenerów i działaczy. – Nie mamy swojego przedstawiciela w strukturach centralnych, nikt nam nie pomaga – dodał kandydat.
Swój program naprawczy Sławomir Kopczewski oparł na trzech filarach – zmianie wizerunku, poprawie sytuacji finansowej i szkoleniach. Jak mówi – przydałaby się też zmiana siedziby Podlaskiego Związku Piłki Nożnej. Wizerunek to także transparentność działań. Tego – zdaniem Kopczewskiego – w tej chwili nie ma. – Budżet Podlaskiego Związku Piłki Nożnej wynosi około 1,5 mln złotych. Nie wiadomo, na co wydawane są teraz pieniądze, a Związek jest zadłużony – podkreśla były bramkarz.
Sławomir Kopczewski uważa, że Podlaski Związek Piłki Nożnej powinien pomagać klubom na niższym szczeblu i skupić się na tworzeniu dobrej atmosfery i warunków do szkoleń młodych piłkarzy z akademii piłkarskich.
Wojciech Kowalewski, który jedną z takich akademii założył w Suwałkach, przyznaje, że jawność i czytelność działań PZPN może być też sygnałem dla środowiska biznesu – zachętą dla podmiotów prywatnych do angażowania się w przyszłe projekty sportowe.
Suwałki nie mają w tej chwili swoich reprezentantów w strukturach Podlaskiego Związku Piłki Nożnej. Sławomir Kopczewski tym również chciałby się zająć.
Podlaski Związek Piłki Nożnej ostatnią dotację z PZPZ otrzymał w wysokości 140 tys. złotych. Według informacji przekazanych przez S. Kopczewskiego, w naszym regionie działa około 68 klubów. To bardzo mało w porównaniu z Lubelskim Związkiem Piłki Nożnej (260 klubów, 310 tys. zł dotacji), Podkarpackim Związkiem Piłki Nożnej (580 klubów, 460 tys. zł dotacji) czy nawet Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej (ok. 150 klubów, 230 tys. zł dotacji).
Fot. Niebywałe Suwałki – Klaudia Jakubanis
[…] Więcej na temat programu i dążeń Sławomira Kopczewskiego w artykule: CHCĄ ZMIAN W PZPN. […]