– Była to zdecydowanie najtrudniejsza wyprawa jak do tej pory – tak zdobycie szczytu góry Elbrus podsumowała Zuzanna Andruczyk, suwalczanka, której celem jest Korona Ziemi. Elbrus jest trzecim szczytem, po Kilimandżaro i Mount Blanc, na jaki weszła Andruczyk w ciągu ostatniego roku.
Co napisała Zuza po zdobyciu Elbrusa? Wiadomość otrzymaliśmy od niej za pośrednictwem jej ojca – Janusza Andruczyka. Elbrus zdobyty! Atak Szczytowy rozpoczęliśmy w obozie II (4300 m n.p.m.) o 3 w nocy, mając wówczas okno pogodowe. Niestety po godzinie wędrówki pogoda diametralnie się zmieniła. Wraz ze wschodem słońca przyszła zamieć śnieżna, która towarzyszyła nam aż do 5300 m n.p.m. Mimo to, udało nam się zdobyć szczyt o 10:41 czasu rosyjskiego. Aklimatyzacja przebiegła pomyślnie, choroba wysokościowa mnie nie dopadła.
