Ponad 40 osób przystąpiło w ostatni piątek do egzaminu krav maga. Był to już 3 egzamin na stopień podstawowy B1, który odbył się w suwalskiej sekcji.
– To cieszy, że w naszym mieście jest tak duże zainteresowanie bezpieczeństwem osobistym oraz że tak duże grono zdecydowało się zaprezentować swoje umiejętności nabywane przez ostatnie miesiące. Egzamin trwał 2 godziny i obejmował sprawdzenie podstawowych uderzeń i obron ujętych w poziomie B1 – zaznacza Andrzej Gajewski, trener suwalskich kraverów.
Egzaminy nie są priorytetem, są jednak świetnym sposobem sprawdzenia nabytych umiejętności. – Naszym celem jest, aby w jak najkrótszym czasie nauczyć odpowiedniego odruchu w trakcie zagrożenia, jak wzmacniać odruch naturalny, a także jak radzić sobie w ciężkich sytuacjach kryzysowych. Korzystając z odpowiedniej bazy doświadczeń i wieloletniej analizy zagrożeń oraz kreatywności nasze zajęcia prowadzone są nie tylko w sali treningowej, dodatkowe szkolenia i warsztaty odbywały się już w Suwałkach w wielu interesujących miejscach tj. park, ciasne korytarze, w jeziorze porą lenią i zimową, na dyskotece, na śniegu czy w jadącym autobusie – wspomina Andrzej Gajewski.
Kraverzy trenują tam, gdzie zagrożenie może mieć swoje realne odzwierciedlenie. Nie inaczej było 19 stycznia na terenie WOSiR Szelment – tam – dzięki uprzejmości gospodarzy ośrodka – odbył się pierwszy trening na śniegu, w którego trakcie członkowie suwalskiej sekcji skupii się na zagrożeniu ze strony agresora uzbrojonego w nóż czy broń palną.
Fot. suwalska sekcja Krav Maga