Termin składania ofert w konkursie na prowadzenie siłowni w budynku pływalni Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach upłynął 4 listopada. Chętnych nie było. Nie oznacza to jednak, że siłownia przestanie funkcjonować.
Pomysł na „przekazanie” siłowni podmiotowi zewnętrznemu był podyktowany szukaniem oszczędności. W rozmowie z naszym portalem Waldemar Borysewicz, dyrektor OSiR-u przyznał, że chodzi głównie o obniżenie kosztów pracowniczych. Do obsługi siłowni przypisane są 4 etaty. – Prywatny właściciel może prowadzić siłownię w weekendy, być w niej obecny nawet po kilkanaście godzin dziennie. Nas, jako jednostkę samorządową, obowiązuje inne standardy związane z wymiarem czasu pracy – tłumaczył wówczas dyrektor.
Podmiot zewnętrzny miał przejąć siłownię wraz z wyposażeniem. Nikt do konkursu nie przystąpił. Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach w związku z tym nadal zamierza w swoich strukturach prowadzić ten obiekt.
Wzrost kosztów ogrzewania i prognozowany, znaczący wzrost cen energii elektrycznej, najprawdopodobniej przełoży się również na wzrost cen karnetów i biletów wstępu.