Zaskoczeni interpelacją Barbary Kudryckiej, postanowili wykorzystać zainteresowani posłanki i sprawę długu Sejn przybliżyć premierowi. Anna Krutul, Arkadiusz Nowalski, Rafał Sławiński i Marcin Szlegier w ubiegłym tygodniu wysłali prośbę o interwencję do parlamentarzystki z PO.
Radni na początku pisma dziękują za zainteresowanie problemami ich miasta, od razu jednak wskazują nieścisłości w interpelacji Barbary Kudryckiej z lutego 2012 roku – http://orka2.sejm.gov.pl/IZ7.nsf/main/0ECE25FE
W kontekście ostatnich doniesień dotyczących braku inwestycji na najbliższe lata, likwidacji ośrodka sportu, zwolnień w placówkach oświatowych, działanie z odpowiednim poparciem wydaje się jedynym rozwiązaniem. Sejneńscy radni w swoim piśmie podkreślają, że „z pełną świadomością konsekwencji swoich działań burmistrz Sejn Jan Stanisław Kap uniemożliwiał wymagane prawem wykazanie zadłużenia w budżecie miasta. Pomimo jednoznacznej treści wyroku w sprawie kwot, których wypłacenia odmówił wraz z Zarządem Miasta Sejny, a potem sam – jednoosobowo, w dalszym ciągu nie wypłacał wynikających z wyroku Sądu kwot”.
Rajcy wspominają również o tym, że Stanisław Kap podejmował działania markujące rzeczywiste czynności naprawcze. Autorzy pisma są przekonania, że za błędy zapłacą mieszkańcy Sejn. Kosztem zaś będzie „totalny regres cywilizacyjny i społeczny”. Czwórka radnych prosi posłankę o pomoc i interwencję u premiera Tuska.
Według danych przesłanych w tym roku przez podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów – Hannę Majszczyk wynika, że wskaźnik zadłużenia Sejn za 4 kwartały 2011 r. wynosił 91,6% dochodów wykonanych. Tę informację na temat długu miasta otrzymała również Barbara Kudrycka – http://orka2.sejm.gov.pl/IZ7.nsf/main/3F413C7F
W załączeniu – pismo radnych: