
Lepsze od prognoz dane o wzroście PKB w Niemczech i całej strefie euro w IV kw. opublikowane na początku piątkowej sesji miały pozytywny wpływ na nastroje. W trakcie dnia popyt na ryzykowne aktywa stopniowo jednak tracił na sile i przeważać zaczęła chęć realizacji zysków przed weekendem i dzisiejszymi rozmowami ministrów finansów Eurolandu o warunkach, które Grecja musi spełnić, aby dalej korzystać z międzynarodowej pomocy.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Początkowe wzrosty na giełdach stopniowo słabły, wspólna waluta oddała część wcześniejszego umocnienia do dolara, a część walut CEE straciła lekko na wartości. Opublikowane dziś w nocy dane o PKB w Japonii były wyraźnie słabsze od prognoz, ale pokazały, że kraj wyszedł z recesji w IV kwartale 2014 i w sumie nie miały istotnie negatywnego wpływu na rynki finansowe.
W piątek opublikowano kilka istotnych danych dla Polski, Inflacja spadła w styczniu do -1,3% r/r, głównie za sprawą cen żywności i paliw. Publikacja ma charakter wstępny i może być zrewidowana za miesiąc po obliczeniu przez GUS nowych wag w koszyku CPI. Nie spodziewamy się jednak znaczącej korekty. Wstępnie szacujemy, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wzrosła lekko do 0,6% r/r. Deflacja może się jeszcze pogłębić w lutym i dynamika CPI raczej nie powróci powyżej zera przed końcem III kw. br. Wzrost wartości kredytów przyspieszył w styczniu, jednak wynikało to głównie z osłabienia złotego.
Po eliminacji tego czynnika oceniamy, że dynamika kredytów pozostała stabilna. Deficyt obrotów bieżących w grudniu był głębszy od oczekiwań, głównie za sprawą słabszego wzrostu eksportu. Spodziewamy się jednak, że poprawa sytuacji gospodarczej w strefie euro zaowocuje ożywieniem polskiego eksportu w nadchodzących miesiącach. Dane GUS już od kilku miesięcy wskazują na ożywienie w handlu z największymi krajami strefy euro. Wzrost PKB w IV kw. 2014 wyhamował do 3% r/r, co było mniej więcej zgodne z oczekiwaniami. W sumie, ostatnie dane pozwalają naszym zdaniem nadal oczekiwać obniżki stóp procentowych przez RPP w marcu.
Członek RPP Andrzej Rzońca argumentuje w artykule w dzisiejszej Rzeczpospolitej, że zbyt niskie stopy procentowe są dla polskiej gospodarki większym zagrożeniem niż deflacja. Taki punkt widzenia to nic nowego w przypadku tego najbardziej „jastrzębiego” członka RPP.
Kurs EURUSD osuwał się stopniowo od początku ostatniej sesji w ub. tygodniu pod wpływem realizacji zysków oraz przed zaplanowanym na dzisiaj spotkaniem Eurogrupy. Kurs osiągnął 1,138, a na koniec dnia był blisko 1,14. Po zamknięciu krajowej sesji notowaniach nie zaszły duże zmiany. Dzisiaj kluczowym wydarzeniem będzie spotkanie Eurogrupy ws. warunków pomocy finansowej dla Grecji. Weekendowe komentarze polityków nie wskazują, aby porozumienie się przybliżało.
Jednocześnie, dzisiaj w USA jest dzień wolny od handlu, co z jednej strony może ograniczyć wahania na początku tygodnia. Z drugiej jednak strony, reakcja na wieści płynące ze spotkania ministrów finansów strefy euro może być wzmocniona przez mniejszą niż zazwyczaj płynność. Ważne poziomy na dziś to 1,126 i 1,153.
Kursy EURPLN oraz USDPLN odbiły lekko w piątek w wyniku realizacji zysków z dość wyraźnych spadków odnotowanych we wcześniejszych dniach tygodnia. Złoty osłabił się przejściowo do 4,18 za euro, a USDPLN zakończył dzień blisko sesyjnego maksimum na ok. 3,67.
Dzisiaj na otwarciu oba kurs są blisko piątkowego zamknięcia. Kwestia Grecji była istotnym czynnikiem wpływającym na złotego w ostatnich dniach. Wynik dzisiejszych rozmów może być kluczowy dla losów tego kraju oraz strefy euro, a tym samym i dla polskiej waluty. Podobnie jak w przypadku EURUSD, wahania kursu EURPLN mogą być podwyższone w reakcji na informacje ze spotkania Eurogrupy w wyniku niższej płynności na rynku.
Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności długu i IRS obniżyły się w piątek o 2-3 pb, ale obroty na rynku nie były zbyt duże. Nie było też żadnej istotnej reakcji na dane inflacyjne czy PKB. Tymczasem, wszystkie stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy spadły na koniec tygodnia o 1 pb. Wahania nastrojów z związku z kwestią Grecji i przyszłości strefy euro były głównym czynnikiem odpowiadającym za podwyższoną zmienność na polskim rynku stopy procentowej w ostatnich dniach. Wynik dzisiejszych rozmów ministrów finansów strefy euro może mieć kluczowy wpływ na notowania polskich IRS i obligacji.
Ostatnie dane z kraju były wspierające dla rynku, ale pozostaną w cieniu, jeśli obawy związane z Grecją nie osłabną. W tym tygodniu rynek wciąż będzie bacznie obserwował sytuację w Grecji, jako że porozumienie odnośnie warunków pomocy wciąż wydaje się mocno niepewne. W najbliższych dniach liczba publikacji za granicą będzie ograniczona (choć istotne będą wstępne indeksy PMI w piątek), ale sporo nowych danych pojawi się w Polsce, co będzie stanowić istotną wskazówkę na temat stanu gospodarki na początku roku.
Spodziewamy się dobrych danych z rynku pracy, mocnego odczytu sprzedaży detalicznej, ale produkcji przemysłowej poniżej konsensusu (chociaż widzimy ryzyko w górę dla naszej pesymistycznej prognozy).
Krajowe dane opublikowane w poprzednim tygodniu były bliskie oczekiwaniom, pokazując spowolnienie wzrostu PKB w IV kw., pogłębienie deflacji w styczniu oraz pewne odbicie wzrostu eksportu na duże rynki strefy euro (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Szwecja, Holandia). W krótkim okresie polska waluta i obligacje pozostaną zapewne bardziej wrażliwe na zmiany w globalnej awersji do ryzyka (głównie ze względu na sytuację w Grecji) niż na krajowe dane makro.