Reklama

Pesymizm powrócił

Data:

- Reklama -

Nastroje na światowych rynkach finansowych stopniowo się pogarszały na początku tygodnia. Początkowe wzrosty na europejskich giełdach nie utrzymały się zbyt długo, bowiem na początku sesji opublikowany został styczniowy indeks Ifo dla Niemiec.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Odczyt pokazał większy od prognoz spadek i po drugim z rzędu miesiącu pogarszania się nastrojów indeks znalazł się najniżej od lutego 2015. Dane z Niemiec były wczoraj jedyną istotną informacją, dlatego inwestorzy zwrócili na nią tak dużą uwagę.

Europejskie indeksy giełdowe spadły o ok. 1%, wspólna waluta umocniła się lekko do dolara, a rentowności na rynkach bazowych i peryferyjnych nieznacznie spadały. Spadki cen akcji na Wall Street były już dość wyraźne, a giełdy w Azji spadły ponownie bardzo mocno (w Chinach o ok. 5%, i to pomimo silnych interwencji banku centralnego, który wpompował w rynek ogromną kwotę w ramach operacji płynnościowych).

Cena ropy naftowej spadła, powracając poniżej 30$ za baryłkę.  Kurs EURUSD oddalił się wczoraj nieznacznie od 1,08 wskutek pogorszenia globalnego nastroju i na koniec polskiej sesji wahał się blisko 1,083. W nocy ten ruch był kontynuowany i dziś na otwarciu kurs jest powyżej 1,087. Po południu poznamy ważne dane o nastrojach konsumentów USA. Indeks ustabilizował się w ostatnich miesiącach w okolicy 100 pkt, więc inwestorzy będą z uwagą oczekiwać na dzisiejszy odczyt.

Tak jak w przypadku wczorajszych danych z Niemiec, nie spodziewamy się jednak by dzisiejsza publikacja wypchnęła EURUSD z przedziału 1,07-1,10. Kurs EURPLN wzrósł wczoraj nieznacznie pod wpływem nieco słabszego nastroju na globalnym rynku. Spadek popytu na ryzyko spowodował odbicie kursu do ok. 4,47 z 4,45. Aprecjacja euro do dolara zneutralizowała wpływ odbicia EURPLN, więc USDPLN pozostał wczoraj stabilny w pobliżu 4,125. W przypadku innych walut CEE, forint też stracił do euro – EURHUF wzrósł do 313 z 311,5, podczas gdy rubel był pod presją do dolara (USDRUB odbił do 80 z 76,5) w wyniku ponownego spadku cen ropy.

Kurs EURPLN pozostaje od poprzedniego piątku na podwyższonym poziomie i dziś rano po dalszym wzroście jest już powyżej 4,49. Dzisiaj poznamy dane o polskim PKB za cały 2015, które w naszej ocenie mogą sugerować przyspieszenie wzrostu gospodarczego w ostatnim kwartale ub.r. Poranny odczyt może być pewnym wparciem dla złotego, chociaż ważniejsze mogą się okazać nastroje globalne. Na krajowym rynku stopy procentowej początek tygodnia stał pod znakiem lekkiego wypłaszczenia krzywych w wyniku ruchu w górę krótkiego końca.

W ciągu dnia obligacje zyskiwały, ale podobnie jak dług państw Europy Zachodniej nie zdołały utrzymać zysków do końca sesji. Krzywa IRS przesunęła się w górę o 24 pb, a rentowności odbiły o 3-5 pb, w obu przypadkach największy ruch odnotowano na krótkim końcu. Oczekujemy, że dzisiejsze dane o PKB dołączą do grona odczytów sugerujących solidny wzrost gospodarczy w Polsce i ograniczających w tym kontekście szanse na obniżki stóp NBP (przynajmniej w krótkim okresie). Publikacja ta może w pewnym stopniu zneutralizować gołębi wydźwięk ostatniego posiedzenia EBC.

Wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki powiedział wczoraj, że w 2015 r. tempo wzrostu gospodarczego wyniosło „nieco powyżej 3,5%”. Dodał też, że w tym roku spodziewa się wyniku w okolicy 3,7-3,8%. Jego zdaniem, należałoby obniżyć wysokość podatku bankowego, bowiem może on ograniczyć akcję kredytową potrzebną w promowaniu inwestycji. Wczoraj Ministerstwo Finansów zaprezentowało projekt opodatkowania sklepów. Podatek od sprzedaży detalicznej będzie podatkiem progresywnym ze stawką 0,7% obciążającą przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł oraz stawką 1,3 proc. od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu.

Przychody ze sprzedaży prowadzonej w soboty, niedziele i inne dni ustawowe wolne od pracy opodatkowane będą stawką 1,9%. Kwota wolna od opodatkowania to 1,5 mln zł netto miesięcznie. Dzisiaj o 10:00 poznamy ważne dane z Polski – wstępny PKB za 2015 r. będą kluczową krajową publikacją tygodnia. Najnowsze dane miesięczne (bilans płatniczy, zatrudnienie, produkcji czy sprzedaży) zwiększyły nasz optymizm nt. wzrostu w IV kw. 2015 r. i szacujemy, że wzrost PKB w 2015 r. mógł osiągnąć 3,6%, co oznacza 3,7%—3,8% r/r w IV kwartale. Pozytywny wpływ na wzrost miała konsumpcja, inwestycje i eksport. Dziś poznamy też dane z rynku pracy. Według szacunków resortu pracy stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w grudniu 9,8%, co pokrywa się z naszą prognozą.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...