Reklama

Szefowa Fed wspiera apetyt na ryzyko

Data:

- Reklama -

Wtorkowa sesja na rynkach walutowym i akcyjnym przebiegała jeszcze w całkiem wyraźnie świątecznych nastrojach. Indeksy giełdowe w Europie nie uległy dużym zmianom, a w przypadku głównych walut na pierwszym planie była dalsza deprecjacja funta, który tracił pod wypływem ryzyka wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Wyraźniejsze zmiany odnotowano także w przypadku zagranicznych obligacji, które dość istotnie zyskały (rentowność niemieckiej 10-latki obniżyła się do ok. 0,13%). Dane z USA o nastrojach tamtejszych konsumentów zaskoczyły mocno na plus. Indeks zanotował nieoczekiwany wzrost, co było jednym z czynników umocnienia na giełdzie w USA.

Wsparciem dla rynków okazało się również wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen. Yellen powiedziała, że odczyty na temat sytuacji w gospodarce amerykańskiej od początku roku były mieszane, a w związku z tym wskazana jest ostrożność przy dostosowaniach w polityce monetarnej. Szefowa Fed stwierdziła, że w najbliższych latach można oczekiwać tylko stopniowych podwyżek stóp procentowych, jednocześnie niepewna sytuacja w światowej gospodarce przekłada się na większe ryzyka dla gospodarki USA. Wystąpienie Yellen złagodziło wydźwięk ostatnich wypowiedzi przedstawicieli Fed, którzy w swoich komentarzach sugerowali, że podwyżki stóp mogą nastąpić wcześniej niż oczekuje tego rynek. W efekcie rynek całkowicie wycofał się z oczekiwań zmian stóp na kwietniowym posiedzeniu. To wsparło amerykański rynek długu (rentowność 10-latki obniżyła się do prawie 1,80%), ale przyczyniło się do osłabienia dolara wobec głównych walut.

Wtorkowa sesja była czwartą z rzędu sesją spadków cen ropy naftowej. Cena tego surowca jest blisko 39 $ za baryłkę. Notowaniom ropy naftowej szkodzą informacje na temat ich rosnących zapasów w USA.

EURUSD zniwelował wczoraj nocą korektę spadkową. W trakcie dnia kurs przebił nieznacznie poniedziałkowy szczyt i sesję zakończył nieco powyżej 1,12. Wypowiedź szefowej Fed, podobnie jak i ostatni komunikat z posiedzenia FOMC, brzmiała gołębio, co złagodziło wcześniejsze wypowiedzi amerykańskich bankierów centralnych sugerujące, że podwyżki stóp Fed mogą nastąpić niebawem jeśli dane z gospodarki będą dobre. W efekcie kurs EURUSD tymczasowo wzrósł do ok. 1,131 (najwyższy poziom od połowy marca), a dziś rano znajduje się nieco poniżej 1,13. Dzisiaj poznamy marcowy raport ADP, który może mieć pewien wpływ na dolara jak też na nastawienie rynku przed piątkowym odczytem rządowym.

Kurs EURPLN wahał się wczoraj przez cały dzień blisko 4,25, a USDPLN w pobliżu 3,80. Złoty radził sobie wczoraj lepiej niż forint – EURHUF odbił do 314 z 313. Kurs USDRUB pozostał tymczasem blisko 68,5 pomimo znacznego spadku ceny Brenta. Gołębia retoryka szefowej Fed nieco umocniła waluty krajów rozwijających się. Na otwarciu dnia EURPLN znajduje się poniżej 4,25, a USDPLN nieco poniżej 3,76 w wyniku wzrostu EURUSD. Krajowe czynniki (głównie polityka) zeszły w ostatnich dniach na drugi plan i pojawiły się nawet pewne sugestie mówiące, że realizacja niektórych obietnic wyborczych zostanie odłożona na przyszłość albo stanęła pod znakiem zapytania. Dodatkowo, RPP wydaje się zgodna co do tego, że obniżek stóp nie będzie. Dlatego wydaje się, że jeśli nastrój na świecie nie pogorszy się gwałtownie, to złoty powinien pozostać mocny. Dziś o popycie na ryzykowne aktywa przesądzić mogą popołudniowe dane z USA.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności oraz IRS obniżyły się o 1-3 pb w ślad za dość wyraźnym umocnieniem odnotowanym za granicą. Umocniły się nie tylko niemieckie papiery, ale również obligacje peryferii Europy – rentowności 10-letnich benchmarków z Włoch, Hiszpanii czy też Irlandii spadły o 6-8 pb. Dzisiaj poznamy marcowy raport ADP z rynku pracy USA. Jak pisaliśmy wczoraj, amerykański rynek stopy procentowej nie wycenia dwóch podwyżek stóp Fed, o których mówi ostatni komunikat FOMC, więc jeśli dzisiaj dane zaskoczą na plus, to osłabienie obligacji na świecie (także w Polsce) może być większe, niż umocnienie w przypadku odczytu gorszego od prognoz.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...