Reklama

Polskie aktywa pod presją

Data:

- Reklama -

Nastroje na rynkach mieszane, stopy stabilne w Anglii, dane z USA poniżej oczekiwań, HICP w strefie euro w górę. Złoty pod presją, EUR/USD kontynuuje spadki. Krajowy dług traci, podobnie jak rynki bazowe. Dzisiaj dane o produkcji i nastrojach w USA, w Polsce ostateczne dane o deficycie i długu sektora finansów publicznych za 2015 r.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

W czwartek na rynkach finansowych wśród inwestorów utrzymywały się mieszane nastroje. Giełdy europejskie w drugiej części dnia odrobiły poranne straty i zamknęły się nieznacznie na plusie. W strefie euro wskaźnik inflacji za marzec wzrósł do 0,0% r/r z -0,2% r/r w lutym i okazał się nieco wyższy od wstępnych szacunków (-0,1% r/r). Natomiast dane z USA pokazały niższe odczyty od przewidywanych – inflacja wyniosła 0,9% r/r (wobec 1,1% r/r prognozowanych), a liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych spadła do 253 tys. z 266 tys. tydzień (dane po korekcie). Dane te nie miały istotnego przełożenia na zachowanie się rynków.

Dziś rano opublikowano szereg danych makro z Chin. Wzrost gospodarczy w Państwie Środka w I kw. wyniósł 6,7% r/r, co było zgodne z oczekiwaniami. Zgodne z oczekiwaniami były również dane o sprzedaży detalicznej za marzec (10,5% r/r), podczas gdy dane o produkcji zaskoczyły pozytywnie wynikiem 6,8% r/r wobec oczekiwań na 5,9% r/r. Na otwarciu dnia nastroje są mieszane w oczekiwaniu na wyniki weekendowego spotkania w Dosze, gdzie producenci ropy naftowej będą decydowali o dalszym wydobyciu.

Na kwietniowym posiedzeniu Bank Anglii, zgodnie z oczekiwaniami, utrzymał parametry polityki monetarnej na niezmienionym poziomie. Stopa bazowa wynosi 0,50%, a plan zakupów aktywów został utrzymany na poziomie 375 mld GBP.

W marcu podaż pieniądza M3 w Polsce wyniosła 1162,5 mld zł, co oznacza wzrost o 9,0% r/r wobec 10,1% r/r w lutym. Spowolnienie dynamiki wzrostu M3 okazało się większe od naszych i rynkowych oczekiwań (odpowiednio 9,8% r/r i 9,7% r/r). Wynikało przede wszystkim ze znacznego spadku wartości depozytów przedsiębiorstw (o 4,6 mld zł w ujęciu nominalnym lub o 2% m/m), co naszym zdaniem mogło wynikać z jednorazowej dużej transakcji. W pozostałych kategoriach odnotowano wzrosty, w tym depozyty gospodarstw domowych zwiększyły się o 3,5 mld zł w porównaniu do lutego (wzrost o 0,5% m/m). Po stronie należności, wartość kredytów dla gospodarstw domowych oraz dla przedsiębiorstw zmniejszyła się o 2 mld zł w skali miesiąca. W naszej ocenie spadek ten był głównie wynikiem efektów kursowych.

Czwartek przyniósł dalszą aprecjację amerykańskiej waluty wobec euro. Kurs tymczasowo spadł do 1,123, by pod koniec europejskiej sesji oscylować nieco powyżej 1,125. Dane inflacyjne ze strefy euro oraz z USA nie miały większego wpływu na zachowanie się głównej pary walutowej. W nocy niewiele się zmieniło i EUR/USD na otwarciu dzisiejszej sesji jest blisko wczorajszego zamknięcia. Dzisiaj poznamy kolejne dane z USA, które raczej powinny stabilizować EUR/USD blisko bieżącego poziomu.

Wczoraj polskie aktywa znalazły się pod presją. Złoty od początku dnia osłabiał się wobec głównych walut, oscylując nieco powyżej psychologicznego poziomu na 4,30 za euro. W tym samym czasie USD/PLN tymczasowo wzrósł do 3,835, by zakończyć dzień w okolicy 3,82. Pozostałe waluty regionu również pozostawały pod presją – EUR/HUF wzrósł do prawie 311,5 wobec 310,5 na otwarciu, podczas gdy USD/RUB zakończył sesję blisko otwarcia blisko 66,1 po wcześniejszym wzroście do 66,7. W oczekiwaniu na przyszłotygodniowe krajowe publikacji, a także posiedzenie EBC, sądzimy, że EUR/PLN powinien stabilizować się blisko bieżącego poziomu.

Krajowy rynek stopy procentowej osłabił się w czwartek, podążając za rynkami bazowymi. Rentowności i stawki IRS wzrosły o 1-4 pb wzdłuż krzywych, w tym najmocniej na długim końcu. Krajowy dług tracił mocniej niż bazowy, co spowodowało ponowne rozszerzenie spreadu wobec niemieckiej 10-latki do ponad 280 pb. Czynniki zewnętrzne dominują zachowanie się inwestorów na krajowym rynku stopy. Utrzymanie się tendencji wzrostowej rentowności na rynkach bazowych może nieco ciążyć wycenie krajowych krzywych, niemniej po dość silnej przecenie w ostatnich dniach nie wykluczamy lekkiego odreagowania.

Minister finansów Paweł Szałamacha w wywiadzie dla Bloomberga powiedział, że w 2017 r. wzrost PKB wyniesie 3,8% lub nieco więcej. Dodał, że nie ma planów interwencji na rynku walutowym, a obecny kurs złotego nie jest problemem. W jego opinii presja deflacyjna w Polsce będzie ustępować.

NBP podał, że posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej ws. restrukturyzacji kredytów walutowych zaplanowane na 18 kwietnia zostało odwołane. Ma to związek z zapowiedziami Kancelarii Prezydenta, że specjalny zespół pracuje nad nowym projektem, który zostanie ogłoszony na przełomie maja i czerwca.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Świąteczne zakupy na ostatnią chwilę mogą być koszmarem

Analitycy z Proxi.cloud prognozują, jak w tym roku może...

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Polacy po wyborach obawiają się powrotu wysokiej inflacji. Aż 67,3 proc. wskazuje na taki scenariusz

Większość społeczeństwa żyje w lęku, że niedługo po wyborach...

Obietnice wyborcze mogą się odbić na cenach w sklepach. Eksperci nie mają dla Polaków dobrych wiadomości

Dynamika wzrostu cen w sklepach wciąż spada. Natomiast eksperci...