Rynek walutowy spokojny na początku tygodnia, euro lekko zyskuje do dolara, złoty stabilny, rubel mocniejszy. GUS potwierdza koniec deflacji w Polsce. Globalny rynek długu wciąż bardzo zmienny, początek tygodnia pod znakiem osłabienia. Dzisiaj w kraju inflacja bazowa, za granicą niemiecki indeks ZEW.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Początek tygodnia nie przyniósł znacznych zmian na rynkach walutowym czy akcyjnym, podczas gdy na rynku długu wciąż obserwowano silne wahania, które utrzymują się od wyborów prezydenckich w USA. Tym razem rentowności obligacji dość mocno rosły, do czego przyczynić się mogła retoryka EBC oraz piątkowe znacznie lepsze od prognoz dane z USA. Wczoraj nie poznaliśmy żadnych nowych ważnych odczytów, więc rynek w dalszym ciągu żył wydarzeniami z zeszłego tygodnia. Na otwarciu dnia dobre dane z Chin – w listopadzie produkcja przemysłowa wzrosła o 6,2% r/r, a sprzedaż detaliczna o 10,8% r/r, przewyższając nieco oczekiwania rynkowe.
Kurs EURUSD odreagował w poniedziałek po dwóch sesjach znacznych spadków i na początku tygodnia odbił do nieznacznie powyżej 1,06 z 1,055. Kurs znajduje się w ważnym miejscu, tuż ponad lokalnym minimum z 2015 na 1,045 i widocznie rynek chce poczekać na wynik środowego posiedzenia FOMC, które może wyznaczyć kierunek na kolejne tygodnie. Dzisiaj poznamy niemiecki indeks ZEW, ale nie sądzimy, aby publikacja ta miała istotny wpływ na rynek dzień przed decyzją ws. stóp Fed.
Kurs EURPLN wzrósł wczoraj trzecią sesję z rzędu, ale wahania są niewielkie i kurs pozostał w przedziale wyznaczonym przez szczyt i dołek czwartkowej sesji (ok. 4,42-4,47). Kurs USDPLN tymczasem spadł nieco poniżej 4,20. EURHUF też nie uległ na początku tygodnia dużym zmianom, a USDRUB bardzo mocno spadł drugą sesję z rzędu do czego przyczyniły się gwałtowne wzrosty cen ropy (wczoraj Brent drożał o ok. 4%). W rezultacie, USDRUB spadł wczoraj przejściowo poniżej 61 ustanawiając nowe tegoroczne minimum i osiągając najniższy poziom od października 2015.
Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności rosły w trakcie poniedziałkowej sesji podążając za zmianami na rynku bazowym. W efekcie, obie krzywe na koniec dnia były o 1-3 pb wyżej niż na piątkowym zamknięciu.
Polska wyemitowała 5-letnie obligacje typu Green Bonds o nominale 750 mln euro. Uzyskana rentowność wyniosła 0,634%. Środki pozyskane z emisji obligacji przeznaczone zostaną na inwestycje wspierające środowisko naturalne, a wydatki muszą zostać rozliczone. W komunikacie do tej emisji Ministerstwo Finansów napisało, iż obligacje te zostały nabyte przede wszystkim przez inwestorów z wyraźnym zorientowaniem na inwestycje w obligacje typu „green”.
Prezes NBP Adam Glapiński powiedział w rozmowie z Forbesem, że Rada na razie nie zamierza obniżać stóp.
Zdaniem Glapińskiego, nie ma obaw o wzrost gospodarczy w Polsce, w związku z czym nie ma potrzeby zmiany stóp procentowych. Z kolei Grażyna Ancyparowicz powiedziała, że stopy procentowe pozostaną bez zmian przynajmniej do końca III kw. 2017 r., a może nawet do I kw. 2018 r., a pierwszą korektą będzie delikatny ruch w górę, o ile dynamika cen zbliży się do górnej granicy celu inflacyjnego (3,5%). Ancyparowicz spodziewa się ożywienia inwestycji nie później niż w I półroczu 2017 r.
Naszym zdaniem przez cały 2017 r. inflacja będzie poniżej celu (2,5%), nie zostanie zatem spełniona przesłanka skłaniająca Grażynę Ancyparowicz do podwyżki stóp Inflacja CPI wzrosła w listopadzie do 0,0% r/r z -0,2% r/r w październiku, zgodnie ze wstępnym odczytem i naszą prognozą. Po 28 miesiącach pożegnaliśmy deflację i naszym zdaniem w średnim terminie nie należy spodziewać się jej powrotu. Wzrost wskaźnika inflacji wynikał przede wszystkim ze wzrostu cen żywności o 0,4% m/m. Szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła do -0,1 r/r. Spodziewamy się dalszego wzrostu inflacji CPI w kolejnych miesiącach, do ok. 0,5% r/r w grudniu i ok. 1% r/r w styczniu, za co odpowiadać będzie efekt bazy oraz wzrost cen żywności i paliw. Wzrost inflacji do dodatnich poziomów jest argumentem za stabilizacją stóp procentowych w Polsce.