W styczniu skończył się wyścig po tegoroczne dopłaty z programu „Mieszkanie dla młodych”. Trwa już jednak kolejny, po środki wypłacane w 2018 roku. W 2017 r. można bowiem zarezerwować jeszcze ok. 205 mln zł z przyszłorocznej puli. Expander ostrzega, że pieniędzy może jednak zabraknąć już w marcu, a najpóźniej w maju.
Autor: Jarosław Sadowski, Główny Analityk Expander Advisors
W komunikacie zawieszającym możliwość wnioskowania o tegoroczne dopłaty, BGK poinformowało, że wykorzystanie limitu środków na rok 2018 na dzień 31 stycznia br. wynosi ok. 23%. Oznacza to, że w tym roku można jeszcze zarezerwować ok. 205 mln zł. Powstaje więc pytanie, na jak długo wystarczy tych pieniędzy.
W grudniu 2016 i styczniu br. zarezerwowano po ok. 37 mln zł z puli na 2018 r. Gdyby taki poziom się utrzymał, to możliwość wnioskowania o dopłaty BGK zablokowałby już w lipcu. Prawdopodobnie pieniądze skończą się jednak znacznie szybciej. W ubiegłym roku, gdy już wyczerpała się pula na dopłaty dostępne od ręki, wykorzystanie tej przyszłorocznej wzrosło najpierw do ok. 70 mln zł miesięcznie, a w czerwcu osiągnęło aż 114 mln zł.
Biorąc pod uwagę, że w styczniu zainteresowanie dopłatami było znacznie większe niż przed rokiem, to może się zdarzyć, że limit zostanie wyczerpany już w marcu. Naszym zdaniem najpóźniej stanie się to natomiast w maju.
Koniec MdM na początku 2018 r.
Należy jednak dodać, że ostatnia szansa na dopłatę będzie jeszcze na początku przyszłego roku. Wtedy udostępnione zostanie 381 mln zł. Podobnie jak w tym roku, te pieniądze mogą jednak zniknąć w ciągu zaledwie miesiąca. Będą to bowiem dopłaty dostępne od ręki, które bez problemu można wykorzystać na zakup mieszkania z rynku wtórnego. Obecnie dostępne dopłaty, w przeciwieństwie do powyższych, nie będą zbyt pomocne dla nabywców używanych mieszkań. Wsparcie będzie bowiem wypłacone dopiero w styczniu 2018 r. Sprzedający mieszkania na rynku wtórnym niechętnie godzą się jednak na otrzymanie części ceny dopiero w przyszłym roku.