Schronisko przy ul. Sianożęć w Suwałkach firma, która związana jest umową z Urzędem Miasta, poprowadzi do końca roku. Na ogłoszenie dotyczące poszukiwania operatora schroniska zainteresowane podmioty mogą odpowiadać do 28 listopada.
Zamówienie dotyczące kompleksowej opieki nad zwierzętami bezdomnymi i wolno żyjącymi oraz ich odłów realizowała w tym roku firma MAROL. Jej właściciel, Mariusz Olszewski – spełnił wszystkie oczekiwania urzędników – na co wskazują protokoły kontroli Wydziału Ochrony Środowiska i kontroli weterynaryjnej. Firma prowadziła fanpage, organizowała „wolontariat we własnym zakresie”, spotkania otwarte w schronisku i lekcje w szkołach. Ale… Zawsze jest jakieś ale.
Według zapisów umowy, operator schroniska, korzystający z zasobów lokalowych innego prywatnego podmiotu (schronisko należy do Bogdana Lauryna), który na podstawie umowy dzierżawy udostępnił miastu infrastrukturę, ma za zadanie wyłapywanie zwierząt, lecz nie tylko psów. Bezdomność dotyka również koty. I ten problem nie jest rzadkością. Jak wynika z informacji przygotowanych na naszą prośbę przez urzędników – „zgłoszeń dotyczących odłowu bezdomnych kotów nie było”. Aż nie chce się w to wierzyć, ponieważ Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami działające w Suwałkach regularnie prosi o wsparcie finansowe związane z kastracją lub opieką lekarską kotów, szuka domów. Czworonożni mieszkańcy KOTOZ-u to żywy dowód na to, jak duże są w mieście potrzeby związane z pomocą kotom. Jeśli sygnały z KOTOZ-u nie wystarczą na poparcie tej tezy, wystarczy wgłębić się w historię Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego. Projekty zgłaszane od wielu edycji, a związane z opieką nad kotami wolno żyjącymi czy nawet finansowanie zabiegów sterylizacji i kastracji psów, stanowią potwierdzenie ogromu potrzeb związanych ze sferą zwierząt. Czy SBO to miejsce, aby organizacje prozwierzęce „błagały” o środki na opiekę nad zwierzętami, czy to nie zadanie miasta, by systemowo zapewnić odpowiednią kwotę na to, aby zwierzęta były leczone, sterylizowane i miały dach nad głową?
Do końca września 2022 r. ze schroniska w Suwałkach wyadoptowano 78 psów. O kotach urzędnicy odpowiadający na nasze pytania nie wspominają – z oczywistych względów.
Może przy okazji wyboru nowego operatora warto zastanowić się, jak wydatkowane są środki? Organizacje pozarządowe proszą o głosy w SBO na możliwość realizacji projektu o wartości 15 tys. złotych, w tym samym czasie, gdy trwało głosowanie – nasza redakcja wystąpiła o podsumowanie kosztów związanych z prowadzeniem schroniska. Do dnia 30.09.2022 r. m.in. na wyżywienie psów, opiekę weterynaryjną, szczepienia, sterylizacje/kastracje, pozostałe koszty utrzymania przeznaczona została kwota 528 333, 07 zł.
Umowa dzierżawy schroniska podpisana została do końca 23 r.
Ponownie zostanie ogłoszony przetarg na Wyłonienie operatora schroniska dla bezdomnych zwierząt w 2023 r. wraz z opieką nad zwierzętami w schronisku”
