9 czerwca wybory do Parlamentu Europejskiego. Pozostały tylko 22 dni kampanii – czasu nie tracą Jacek Protas i Tomasz Frankowski z Koalicji Obywatelskiej oraz Jan Krysiak z Konfederacji. Już zdążyli odwiedzić Suwałki.
Jan Krysiak, kandydat z ramienia Konfederacji (w okręgu nr 3 obejmującym województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskie – „dwójka” na liście), prezentując swój program wyborczy – źródło: strona internetowa kandydata, skupia się na ochronie suwerenności Polski oraz interesów jej obywateli w Unii Europejskiej. Krysiak zamierza bronić podmiotowości Polski, dążąc do równego traktowania naszego kraju jako partnera w UE, a nie jak kolonii czy landu. W centrum jego działań będzie stała obrona polskiej tożsamości narodowej, kulturowej i religijnej.
Krysiak podkreśla, że zachowanie prawa weta przez Polskę jest kluczowe, podobnie jak utrzymanie narodowej waluty, polskiego złotego. Ważnym punktem programu jest także ochrona praw polskich firm, w tym gospodarstw rolnych, stoczni, kopalni i elektrowni, aby mogły one swobodnie funkcjonować i rozwijać się. Krysiak zwraca uwagę na konieczność kontrolowania zagranicznego kapitału w Polsce, by odpływ zysków nie zagrażał polskiej własności i suwerenności, a kraj nie stawał się jedynie montownią i supermarketem Europy.
Jan Krysiak zapowiada zdecydowany sprzeciw wobec Traktatu Lizbońskiego oraz jego kolejnych mutacji, przenoszeniu krajowych kompetencji do Brukseli i karom nakładanym na Polskę. Jest przeciwny mechanizmom prowadzącym do likwidacji lub osłabiania państw narodowych, szkodliwym dyrektywom oraz prawom sprzecznym z prawem naturalnym. Krytykuje ideologie takie jak gender, klimatyzm oraz wdrażanie agendy 2030. Nie akceptuje dopuszczania pożywienia z owadów dla ludzi ani celebrowania socjalistów i komunistów przez przedstawicieli UE.
Krysiak sprzeciwia się też systemowi ETS, czyli opłatom za emisję dwutlenku węgla, podatkom unijnym i opłatom doliczanym do cen, np. prądu, aut spalinowych, ogrzewania domów, wody, plastiku. Jest przeciwny kosztownym i wymuszanym termomodernizacjom domów oraz dotowaniu elektromobilności. Zdecydowanie odrzuca forsowanie drogiej tzw. zielonej energii i niszczenie polskich przedsiębiorców oraz rolników.
W kwestii imigracji, Krysiak jest przeciwny relokacji imigrantów do Polski oraz imigracji, która zagraża warunkom naturalnej asymilacji lub utrudnia Polakom dostęp do pracy. Sprzeciwia się także europejskiej armii oraz ingerencji UE w wewnętrzne sprawy Polski. Chce, aby Polska sprawowała jurysdykcję nad międzynarodowymi korporacjami działającymi na jej terenie.
Czwartkowe (16 maja) spotkanie w Urzędzie Miejskim w Suwałkach z udziałem samorządowców z powiatów augustowskiego, sejneńskiego i suwalskiego z Jackiem Protasem, wieloletnim marszałkiem województwa warmińsko-mazurskiego, a obecnie Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej (i jednocześnie „jedynką” do PE z komitetu Koalicja Obywatelska) poświęcone było wsparciu regionu oraz możliwościom pozyskiwania środków finansowych z funduszy europejskich i programów krajowych. Omówiono plany zmian w finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, w tym przekształcenie istniejących udziałów w PIT i CIT na udziały w dochodach podatników PIT i CIT. Według zapowiedzi, zmodyfikowana ma zostać relacja dochodów własnych do subwencji, która docelowo ma wynosić 80 do 20 procent, zamiast obecnych 48 do 52 procent. Zmiany te mają wejść w życie od 2026 roku, co ma na celu zwiększenie samodzielności finansowej samorządów (źródło: Urząd Miejski w Suwałkach).
W piątek, 17 maja w Suwałkach gościł europoseł Tomasz Frankowski (ubiegający o reelekcję do PE z listy Koalicji Obywatelskiej i startujący z pozycji nr 2).
Podczas konferencji prasowej poruszył kwestie związane z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą bliskość konfliktu oraz jak wpływają one na mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców.
Frankowski zwrócił uwagę na strategiczne znaczenie przesmyku suwalskiego, który stał się kluczowym punktem w dyskusjach o bezpieczeństwie w Europie.
Konflikt na Ukrainie już teraz negatywnie wpływa na życie codzienne mieszkańców oraz lokalną gospodarkę. W wyniku niestabilności, wiele osób traci swoje majątki, a przedsiębiorcy borykają się z problemami finansowymi – ten problem wywołał podczas konferencji Tomasz Frankowski. Anna Naszkiewicz z kolei zwróciła uwagę na fakt spadku ruchu turystycznego, niepewność gospodarczą oraz mniejsze zainteresowanie inwestorów.
W spotkaniu uczestniczył też prezydent Suwałk, Czesław Renkiewicz, który podkreślił, że bezpieczeństwo ma fundamentalne znaczenie dla rozwoju każdej społeczności lokalnej. „Bez poczucia bezpieczeństwa i stabilnych granic nie jesteśmy w stanie zadbać o rozwój małych ojczyzn” – mówił, wskazując na konieczność zdecydowanych działań ze strony władz. Czesław Renkiewicz zauważył, że ciągłe epatowanie zagrożeniami powoduje stagnację – inwestorzy nie chcą lokować firm w niepewnym środowisku. – Jako prezydent chciałbym, aby ktoś dostrzegł problem utraty konkurencyjności gospodarczej w naszym regionie. Należy obniżyć progi inwestycyjne dla przedsiębiorców oraz rozważyć lokowanie tutaj spółek skarbu państwa – dodał.
W związku z tym, apelował o wsparcie i pomoc zarówno ze strony Unii Europejskiej, jak i polskiego rządu. Wyraził nadzieję na konkretne inicjatywy, takie jak np program KPO plus, które mogłyby poprawić sytuację gospodarczą regionu.
Jacek Niedźwiedzki, poseł z ramienia KO, również podkreślił znaczenie inwestycji w obronność. – Planowane jest zwiększenie wydatków na obronność z 4 procent PKB do 5 procent w przyszłym roku – stwierdził, zaznaczając, że takie działania są niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa w regionie. Poseł Niedźwiedzki dodał, że przed wakacjami Suwałki odwiedzi Władysław Kosiniak-Kamysz, aby omówić dalsze kroki związane z poprawą bezpieczeństwa w tej newralgicznej części Polski.
„Franek” to wyjątkowo bezczelny typ, pchnie się do eurożłoba na II kadencję, by za 5 lat uzyskać i przytulić tłustą emeryturkę z PE! Frajerzy go być może znowu wybiorą na europosła, ale co on takiego pożytecznego zrobił przez ostatnie 5 lat dla Białegostoku, a o reszcie województwa już nie wspomnę… Został tylko milionerem, napchał sobie kieszenie brukselskim ojro i to wszystko. Poza paroma interpelacjami na forum PE nie zrobił nic dla podlasian! Wyborcy, głęboko zastanówcie się zanim postawicie krzyżyk na karcie wyborczej w najbliższą niedzielę… Żenada!